Bouchard, E 2:1 Vekic, D
vs 
We wtorkowy poranek w Shenzen czeka nas aż 10 pojedynków pań, z czego 8 będzie pojedynkami pierwszej rundy. Na korcie zaprezentują się między innymi najwyżej rozstawione w turnieju - Radwańska i Kvitova. W jednym z ostatnich pojedynków zobaczy także Genie Bouchard, która zmierzy się z Donną Vekić.
Bouchard to zdecydowanie największy niewypał minionego sezonu. Zawodniczka, która w 2014 roku była w finale Wimbledonu, półfinale Roland Garros i Australian Open, a sezon kończyła w ścisłej czołówce rankingu, w minionym sezonie kompletnie zawiodła. Jeszcze początek roku nie wróżył takiego spadku formy. W Pucharze Hopmana potrafiła ograć Serenę Williams 6-2 6-1, był też ćwierćfinał Australian Open, ale od tego momentu było już tylko wręcz żenująco jak na zawodniczkę z takimi możliwościami. Wystarczy powiedzieć, że przed następnych sześć miesięcy wygrała zaledwie sześć spotkań. Gdy wydawało się, że w końcu osiągnie przyzwoity wynik podczas US Open to przytrafiła się pechowa sytuacja. Po jednym ze spotkań Kanadyjka pośliznęła się w szatni uderzając się w głowę i ostatecznie musiała się wycofać jeszcze przed pojedynkiem czwartej rundy z Vinci.
Vekić choć ciągle młoda to na chwilę obecną można nazywać ją niespełnionym talentem. W minionym roku o Chorwatce było głośniej w sferze plotkarskiej niż dzięki wynikom na korcie. Próżno szukać jakichś nadzwyczajnych występów, jedynie w niedużym turnieju w Taszkiencie doszła do finału, w którym uległa Japonce Hibino. Była jeszcze trzecia runda Roland Garros dzięki pokonaniu Caroline Garcia i Bojany Jovanovski, ale nic poza tym. W pozostałych imprezach odpadała dość szybko, nawet nie z czołowymi zawodniczkami.
Gdyby brać pod uwagę grę Bouchard z 2014 roku to w jutrzejszym pojedynku na Kanadyjkę nie dałoby się pograć po wyższym kursie niż 1.15-1.20. Mocne obniżenie lotów w minionym sezonie powoduje, że mamy kurs w okolicach 1.50 i jak dla mnie jest to prezent, z którego należy skorzystać. Nie mam pojęcia co sprawiło takie załamanie Bouchard, ale pokazała niejednokrotnie, że ma zadatki nawet na liderkę kobiecego rankingu. Nie mam też wątpliwości, że od swojej wtorkowej rywalki jest przynajmniej o klasę, jeśli nie dwie, lepsza. Nowy sezon to nowa szansa na udowodnienie, że nieprzypadkowe wyniki osiągała w 2014 roku i na pewno będzie chciała z tej okazji skorzystać. W tym spotkaniu wszystko zależy od tego jaką Bouchard zobaczymy. Jeśli tą będącą w wysokiej dyspozycji to Vekić nie będzie miała za wiele do powiedzenia i jej cały dorobek ograniczy się w tym spotkaniu do 4-5 gemów. Jeśli jednak gra Bouchard nie uległa poprawie, wynik pozostaje sprawą otwartą.
Gornik Zabrze - LKS Lodz
