Tenis Paes L./Shamasdin A. 2:0 Berlocq C./Sousa J.

Turcja słynęła z całorocznych turniejów w kurortach turystycznych, gdzie obok hoteli były korty tenisowe, co tydzień, co dwa - następowała zmiana hotelu i tam rozgrywana była kolejna impreza. Przyjeżdżali tam nie tylko ci, którym zależało na punktach, ale i ci, którzy chcieli odpocząć, a przy okazji sobie grali.


W tegorocznym kalendarzu niespodzianka, Antalya, czyli chyba najbardziej znany kurort w tej części Turcji, organizuje imprezę na kortach trawiastych. Z racji tego, że to jednak daleko od Londynu, gdzie w poniedziałek wystartuje turniej wielkoszlemowy, zagrali tu tylko ci, którzy nie łapali się o Eastbourne oraz kwalifikacji. 


Turniej deblowy obsadzony jest nie najgorzej, choć nie oszukujmy się - nie ma szału w porównaniu do równoległej imprezy.


Faworytami w środowym starciu ćwierćfinałowym będą Leander Paes i Adil Shamasdin. Para ta gra z sobą trzeci turniej i według mnie, charakterologicznie pasują do siebie. Na razie w duecie są niepokonani. W kwietniu wygrali turniej na hardzie w Leon, a w poprzednim tygodniu w brytyjskim Ilkey. 


Tu, w Antalyi, pokonali w I rundzie, choć z problemami, Wesleya Koolhofa oraz Matwe Middelkoopa. Holendrzy akurat mają dobre warunki fizyczne, więc wynik ten nie jest zdziwieniem.


Po drugiej stronie siatki staną singliści: Carlos Berlocq i Joao Sousa, którzy krajoznawczo, postanowili zagrać sobie debla. To ich drugi wspólny start. Trzy lata temu na Wimbledonie przegrali z Martinem Klizanem i Dominikiem Thiemem. W Antalyi mieli dobre losowanie, bo trafili na duet gospodarzy Agabigun/Celikbilek, więc wygrali w dwóch setach. 


Co warto jednak dodać, Berlocq przegrał w singlu w II rundzie z Baghdatisem, a Sousa z imprezą pożegnał się już po pierwszym meczu. Oczywiście, takie spotkanie to kolejny etap przygotowań, ale im na Wimbledonie zależy na singlu, nie rzucą więc na szalę wszystkich sił.


Umiejętności i ogranie deblowe po stronie Paesa i Shamasdina, stawiam więc, że jako faworyci, udowodnią to i nadal pozostaną niepokonani.

Typ: 1 (OTH)Dodane przez: @zludnaKurs: 1.45 Porównaj kursyFortunaDodano: 2024-04-26 18:52
Wejdzie? Tak100%Nie0%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    1. Marco @Marco: Górnik Zabrze - ŁKS Łódź (27 kwietnia, godz. 15:00) dzisiaj

      Rewelacyjna forma Górnika Zabrze powoduje, że do sobotniego spotkania z ŁKS-em Łódź przystąpi w roli wyraźnego faworyta. W pięciu ostatnich meczach zabrzanie zdobyli dwanaście punktów, czyli najwięcej spośród wszystkich klubów w PKO Ekstraklasie.


      W ostatniej kolejce w Częstochowie wygrali z Rakowem co z pewnością ich uskrzydliło. W doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się Sebastian Musiolik. Wcześniej w Zabrzu pokonali Śląsk Wrocław 2-0, oraz w Lubinie Zagłębie 2-1.


      ŁKS znajduje się w strefie spadkowej. To najsłabsza drużyna prezentująca się na wyjazdach. Jak dotąd przegrała dwanaście spotkań! Ostatnio w Łodzi uległa Lechowi Poznań 2-3.


      Czwarty w tabeli Górnik ma szanse w przyszłym sezonie gościć w europejskich pucharach. Zmotywowany więc w sobotę będzie podwójnie. Optymizmem napawa fakt, iż w Łodzi rozgromił ŁKS 5-0!


      Typ: 1 (kurs 1.65 na Superbet)

      Kliknij, aby pokazać całość
    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd