PGE Rysice Rzeszow 3:0 Wroclaw W.
Ciekawy pojedynek zakończy cały sezon zasadniczy Orlen Ligi. Developres SkyRes Rzeszów zawalczy z Impelem Wrocław, ale to spotkanie nie ma już znaczenia dla końcowej kolejności w tabeli rozgrywek, a ekipy te jeszcze będą mogły się ze sobą zmierzyć w tym sezonie.
Impel Wrocław ma w dorobku 64 punkty i 21 zwycięstw i cztery porażki. Dzięki temu, że nie tracił punktów, wygrywając częściej za trzy punkty niż Grot Budowlani Łódź, zapewnił sobie drugie miejsce. Developres SkyRes Rzeszów o punkt wyprzedził Tauron MKS Dąbrowa Górnicza, ale właściwie już od dłuższego czasu był w tabeli na czwartej pozycji, mając na koncie 16 zwycięstw i 9 porażek.
Podopieczne Lorenzo Micellego od jego przejęcia drużyny radzą sobie znakomicie. Nie tylko wygrywały mecz za meczem, ale przede wszystkim w ich grze widoczny był progres. Nie bez powodu Developres niemal wyeliminował Chemika Police z gry o finał Pucharu Polski, drużyna ta od początku miała potencjał na walkę o Top 5, a zdołała nawet już teraz ugrać więcej.
Sytuacja Impela Wrocław nie jest godna pozazdroszczenia, bowiem przez kontuzję Agaty Sawickiej, drużyna traci sporo w obronie, Maria Stenzel i Magdalena Stasiak to nie jest ten sam kaliber co doświadczona siatkarka.
Trener Marek Solarewicz musi przede wszystkim chuchać i dmuchać na swoje atakujące, bo własnie ta pozycja jest najsłabsza w Impelu Wrocław, Joanna Kaczor i Katarzyna Konieczna grają w kratkę, a jeśli tak się dzieje, to wtedy uwaga skupiona jest na pozostałych formacjach.
Impel, co ciekawe, wcale nie ma długiej ławki, a co za tym idzie, jeśli szkoleniowiec będzie chciał dać wolne jakiejś zawodniczce przed play-offami, to zespół znacznie straci na wartości. W szeregach Developresu sprawa ma się nieco inaczej.
W tym wypadku za Developresem przemawia hala, bowiem Podpromie nie jest łatwym obiektem. Chęć podtrzymania passy - liczby zawsze budują, choć niby się o tym nie mówi. Chęć udowodnienia, że to czwarte miejsce to nie kwestia przypadku, a także szersza ławka niż w przypadku rywalek.
Mój typ to handicap +1.5 seta, czyli jeśli Impel wygra po tie-breaku, to mimo to typ wejdzie. Każde zwycięstwo Developresu, to typ na plus.