Conegliano Women 3:2 Nordmeccanica Modena
Środa w siatkarskiej Champions League kobiet obfitować będzie w ciekawe pojedynki. Poza wojną dwóch stambulskich dream teamów oraz rywalizacją Dinamo Moskwa z Volero Zurich, warto zwrócić jeszcze uwagę na batalię włoską. Imoco Conegliano podejmie Liu Jo Nordmeccanicę Modena. Początek tej konfrontacji o godzinie 20:30.
Zacznijmy od tego, że Conegliano jest już pewne gry w Final Four Ligi Mistrzyń, bo w zeszłym tygodniu zostało ogłoszone gospodarzem kwietniowego turnieju finałowego. Modena, choć ma bilans 4-0 i 11 punktów, jeszcze musi o swoje walczyć, bo w tym roku o awans do fazy play-off jest bardzo trudno. Rozegrana zostanie tylko jedna runda, więc dalej awansują zwycięzcy każdej z czterech grup i zaledwie dwie ekipy z drugich miejsc. Przekładając to na liczby, wiele wskazuje na to, że konieczny do awansu może być nawet bilans pięciu zwycięstw i jednej porażki.
Niemniej Conegliano nie powinno najbliższej potyczki w żaden sposób odpuszczać. W zespole doszło do kilku zmian na ważnych pozycjach i Davide Mazzanti musi to wszystko na nowo poukładać i pozgrywać poszczególne formacje w pojedynkach z wymagającymi rywalami. W Serie A1 jest względny spokój, bo na cztery kolejki przed końcem rundy zasadniczej mają siedem oczek przewagi nad drugim Casalmagiorre (jeden mecz mniej) i aż dziesięć nad kolejną w stawce Novarą. Modena plasuje się na siódmej pozycji z bardzo przeciętnym bilansem (8-10 i 24 punkty). Dla porównania, Conegliano ma bilans 16-2 i 46 oczek. Te liczby dość dobrze pokazują kto w sezonie 2016/17 gra lepiej.
Conegliano na przełomie roku zostało wzmocnione dwoma Amerykankami, Nicole Fawcett i Kelsey Robinson. To pozwoliło jeszcze wzmocnić siłę ognia, ale też aspekty defensywne, czyli to z czym był pewien problem. Skorupa na rozegraniu, środek z de Kruijf i Folie, na libero de Gennaro. Jest moc.
Modena na papierze też wygląda ciekawie, ale na parkiecie bywa różnie, co pokazują wyniki w lidze. Szwankuje przede wszystkim lewe skrzydło. Młodsza Bosetti i Marcon nie trzymają poziomu. Do tego z problemami zdrowotnymi boryka się Ozsoy. Sporo zastrzeżeń jest też do środkowej Belien i rozgrywającej Ferretti. Generalnie ocenę gry Modeny można w tym sezonie sprowadzić do postawy atakującej Brakocević. Jeśli ona gra dobrze to Modena daje radę. Jak ma słabszy dzień to są spore problemy.
Conegliano jest pod tym względem zdecydowanie lepiej zbilansowane i generalnie gra dużo bardziej poukładaną siatkówkę, mimo pewnych roszad personalnych.
W tym sezonie oba zespoły rywalizowały się ze sobą dwukrotnie. Oba mecze kończyły się tie-breakami. W Serie A1 na wyjeździe wygrało Conegliano. Modena była lepsza u siebie w LM. Liczę, że Kasia Skorupa i jej koleżanki wykorzystają atut własnego boiska i sięgną po trzecią wygraną w tej edycji Ligi Mistrzyń. Na przestrzeni całego sezonu grają naprawdę dużo lepiej od Modeny i liczę na to, że pokażą to także w końcu w Champions League.
Szanse na wejście mojej propozycji oceniam dość ostrożnie na 65%.
