Siatkówka Italy U23 2:3 Poland U23



Od środy do niedzieli rozgrywane są europejskie turnieje kwalifikacyjne do Mistrzostw Świata U23 2017. Panowie walczą w Zagrzebiu, a panie we Vrnjackiej Banji (Serbii). W obu tych imprezach występują reprezentacje Polski i obie na dwa dni przed ich końcem mają realne szanse na wywalczenie kwalifikacji. Biało-czerwoni mogą przyklepać ją już dziś, pokonując drużynę narodową Italii. Początek tej rywalizacji zaplanowano na godzinę 18:00. 


Kwalifikacje do MŚ U23 2017 odbywają się rok przed imprezą, więc mogą w nich brać udział ekipy do lat 22. Większość bazuje na graczach z roczników 1995-1996. Tak się fajnie składa, że to nasze złote czy może raczej srebrne pokolenie.  Na MŚ U21 przed rokiem nam nie wyszło. Pechowe losowanie, problemy kadrowe i w konsekwencji dopiero miejsce dziewiąte, a liczono na medal. Nie zmienia to jednak faktu, że na Starym Kontynencie mocniejsi są od nas tylko Rosjanie, z którymi przegrywaliśmy zarówno w finale Mistrzostw Europy Kadetów w 2013 roku (1:3), jak i w 2014 w finale Mistrzostw Europy Juniorów (0:3). Zresztą Sborna z Połetajewem, Własowem i Wołkowem w składzie wygrała też wspomniane MŚJ 2015.

Italia zakończyła tam na bardzo wysokim piątym miejscu, co moim zdaniem jest wynikiem ponad stan. Mieli trochę szczęścia w losowaniu pierwszej fazy i dzięki temu zaszli aż tak wysoko. W Mistrzostwach Europy tak dobrze im się nie wiodło. W 2013 roku w kategorii kadetów byli dopiero siódmi. Rok później w rywalizacji juniorów o dwa miejsca wyżej, ale ponownie poza medalową strefą.

Tak się dobrze składa, że w tym czasie mieliśmy kilka bezpośrednich starć o stawkę pomiędzy Azzurrimi i Biało-Czerwonymi. Dokładnie trzy. Na MEK w 2013 roku w fazie grupowej wygraliśmy 3:0 (28:26; 25:21; 25:16). W 2014 roku podczas kwalifikacji do MEJ wygraliśmy na ich terenie. Było 3:1 (19:25; 31:29; 25:23; 25:15). W maju 2015 roku w Bełchatowie walczyliśmy z nimi o bilet na MŚJ i ponownie byliśmy lepsi. Wyraźnie lepsi, bo zwyciężyliśmy 3:0 (25:19; 25:22; 25:17).

Tyle historii. W Zagrzebiu obie ekipy mają na swoim koncie komplet zwycięstw. Podopieczni Wojciecha Serafina bez straty seta odprawili Chorwatów, Bułgarów i Słoweńców. Można nawet powiedzieć, że przejechali się po rywalach, bo różnice w małych punktach wyglądały następująco: +23, +26 i +15. Włosi też nie zaznali jeszcze smaku porażki, ale nie grają aż tak przekonująco jak nasi chłopcy. Ograli Turków 3:0, Słoweńców 3:1 (niewiele brakowało, żeby przegrywali 0:2) i Chorwatów 3:1. Wczoraj po raz pierwszy w tym turnieju na parkiecie pojawił się Tiziano Mazzone, uważany za jedną z największych gwiazd tego rocznika w Italii, ale widać, że po urazie nie jest jeszcze w dobrej formie. Najistotniejszą stratą jest jednak brak rozgrywającego Simone Gianelliego, który rok temu stał się sypaczem pierwszej reprezentacji i teraz z kolegami przebywa na IO w Rio.

Dotychczasowa historia bezpośrednich spotkań i wyniki osiągane przez siatkarzy z tego rocznika pokazują, że faworytem dzisiejszej konfrontacji są reprezentanci Polski. Bet365 na otwarciu wystawił kurs @1,50. Jest to miłym zaskoczeniem, bo dokładnie taki sam był podczas meczu granego na terenie Włoch, a teraz mamy na neutralnym. Przed rokiem, gdy grano w Bełchatowie, było tylko @1,30 na naszych. Value przy @1,50 niewątpliwe.

Alternatywnym typem może być tu zakład na Polaków z handicapem punktowym. Ten na poziomie -5,5 wygląda bardzo dobrze. Włosi to nasz najtrudniejszy rywal podczas tej imprezy, ale spokojnie do ogrania. Tym bardziej, że siłą naszej ekipy są nie tylko gwiazdy tj. Szalpuk i Śliwka, ale cały kolektyw. Mamy bardzo dobre zmiany na każdej pozycji, co powinno dziś pozwolić nam wygrać, nawet gdyby liderzy zawiedli. 

Szanse na wejście mojej propozycji oceniam bardzo spokojnie na jakieś 65%.



Typ: 2 (1X2)Dodane przez: @badys87Kurs: 1.50 Porównaj kursyBet365Dodano: 2024-04-27 01:28
Wejdzie? Tak88%Nie12%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    1. Marco @Marco: Górnik Zabrze - ŁKS Łódź (27 kwietnia, godz. 15:00) dzisiaj

      Rewelacyjna forma Górnika Zabrze powoduje, że do sobotniego spotkania z ŁKS-em Łódź przystąpi w roli wyraźnego faworyta. W pięciu ostatnich meczach zabrzanie zdobyli dwanaście punktów, czyli najwięcej spośród wszystkich klubów w PKO Ekstraklasie.


      W ostatniej kolejce w Częstochowie wygrali z Rakowem co z pewnością ich uskrzydliło. W doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się Sebastian Musiolik. Wcześniej w Zabrzu pokonali Śląsk Wrocław 2-0, oraz w Lubinie Zagłębie 2-1.


      ŁKS znajduje się w strefie spadkowej. To najsłabsza drużyna prezentująca się na wyjazdach. Jak dotąd przegrała dwanaście spotkań! Ostatnio w Łodzi uległa Lechowi Poznań 2-3.


      Czwarty w tabeli Górnik ma szanse w przyszłym sezonie gościć w europejskich pucharach. Zmotywowany więc w sobotę będzie podwójnie. Optymizmem napawa fakt, iż w Łodzi rozgromił ŁKS 5-0!


      Typ: 1 (kurs 1.65 na Superbet)

      Kliknij, aby pokazać całość
    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd