Chemik Police W. - Fenerbahce Istanbul [W]
Już dziś startuje pierwsza runda fazy play-off rozgrywek siatkarskiej Champions League kobiet. O 20:30 na parkiet w szczecińskiej "Azoty Arenie" wyjdą siatkarki Chemika Police i Fenerbahce Grundig Stambuł. To zdecydowanie najciekawsza spośród sześciu par na tym etapie rywalizacji w Lidze Mistrzyń.
O Chemiku wiemy w zasadzie wszystko. Najlepsza drużyna na polskich parkietach, niekwestionowany lider OrlenLigi, z zaledwie jedną porażką na koncie. Skład, nie tylko jak na polskie warunki, wygląda bardzo solidnie. Każda pozycja obsadzona podwójnie. Na każdej, z drobnymi wyjątkami, byłe lub obecne reprezentantki swoich krajów. W tym takie gwiazdy europejskiej siatkówki jak Montano czy Havelkova, które od kilku sezonów są łakomym kąskiem dla wszystkich potentatów na Starym Kontynencie.
Zespół z Polic przeżywał mini-kryzys po przerwie reprezentacyjnej, ale udało się go dość szybko przezwyciężyć. Jego największym kosztem, przez porażkę 1:3 z Casalmaggiore w LM, jest właśnie konieczność rywalizacji już w 1/6 finału siatkarskiej Champions League, z jednym z najpoważniejszych kandydatów do wygrania tegorocznej edycji zmagań, Fenerbahce Grundig Stambuł.
Fener to ekipa niemal kompletna. Na skrzydłach najlepsza obecnie siatkarka na świecie Koreanka Kim, poza nią równie zawodniczki z najwyższej półki, Serbka Mihajlović i Bosetti. Rolę ich zmienniczek pełnią obecne reprezentantki Turcji. Na środku, chyba najlepiej czytająca grę spośród wszystkich na tej pozycji, Christina Harmotto oraz turecka reprezentantka, Eda Erdem. Na libero, dwie kolejne. Za rozegranie odpowiada Kasia Skorupa.
Obecnie siatkarki ze Stambułu otwierają ligową tabelę z bilansem 14:1. Jedyna porażka była wynikiem październikowego starcia z VakifBankiem, na którym zresztą podopieczne Marcello Abbondanzy wzięły rewanż w miniony weekend, wygrywając 3:2. Już tylko to pokazuje w jak dobrej muszą być obecnie dyspozycji zawodniczki tureckiego potentata.
Chemik nie ma jednak powodów, żeby się go bać. Raz, że w tym i poprzednim sezonie ogrywał u siebie inne ekipy z europejskiego topu. Mowa o Dinamo Kazań czy Eczacibasi Stambuł. Poza tym Kim i spółka w Lidze Mistrzyń traciły sety z dużo słabszymi Dreznem czy Telekomem Baku. Mogły też z Impele Wrocław.
Obie ekipy mają papiery na grę w turnieju finałowym. Faworytem rywalizacji jest oczywiście Fenerbahce, ale zwłaszcza u siebie Chemik powinien być w stanie postawić się wyżej notowanym rywalkom. Nie wykluczałbym nawet wygranej. Atut własnego boiska, więcej czasu na regenerację i przygotowania do tej potyczki, doping fanów - to wszystko powinno dziś pomóc policzankom.
Jedyne czego się obawiam to niedyspozycja Montano po stronie Chemika. Nie grała ona w trzech ostatnich pojedynkach, więc jej forma jest zagadką. Tak czy inaczej, głównie dzięki zagrywce, Police powinny być w stanie grać jak równy z równym i jakiego seta jak nie lepiej wyszarpać.
Spodziewam się fajnego, zaciętego meczu, w którym końcowy wynik nie będzie od samego początku oczywista oczywistością. Właśnie stąd typ na Over 3,5 seta w tym meczu. Value na tym typie widzę przy kursie @1,50 i wyższych.
Szanse na jego wejście bardzo ostrożnie szacuję na 65%+.
