Piłka ręczna Ferencvaros 33:23 CSM Bucuresti

W cieniu Mistrzostw Europy swoje rozgrywki wznawia kobieca Liga Mistrzyń. Obecnie rozpoczniemy drugą fazę grupową, w której ekipy powalczą o awans do ćwierćfinałów. Wybrałem na tę kolejkę jedno, ale bardzo ciekawe spotkanie, w którym FTC-Rail Cargo Hungaria podejmie CSM Bukareszt.

Obie ekipy na chwilę obecną zamykają grupę I i jakby tak skończyła się rywalizacja nie awansowałyby do top 8, ale tutaj jeszcze dużo może się pozmieniać i według mnie mistrzynie Rumunii bez problemu ten awans wywalczą. Niestety FTC to już nie jest ta sama ekipa co chociażby 1-2 lata temu kiedy to niekwestionowaną liderką była Tomori. Bardzo mocno odmłodzony skład będzie musiał się przecierać przez następne lata, a sam fakt że obecnie ofensywa oparta jest na Klujber czy Hafrze, a więc 21-22 latkach dobitnie to potwierdza. Całe szczęście, że dziewczyny mają od kogo czerpać doświadczenie, bo w klubie wciąż jest Aniko Kovacsics, czy obecna mistrzyni świata Danick Albertine Snelder. Jednak lista topowych europejskich zawodniczek kończy się na tej dwójce. Ma to spore przełożenie na wyniki, bo zaledwie jeden punkcik w drugiej fazie grupowej to sytuacja niezwykle ciężka i nie daję im żadnych szans na awans. Nawet w Erd Arena dwukrotnie wysoko przegrywały z Metz 28:34 i z Vipers Kristiansand 29:34, a jeszcze niedawno wywieźć chociażby punkt z Erd było bardzo ciężko. Teraz ekipy przyjeżdżają jak po swoje.

Tak samo będzie i w tym wypadku jestem o tym przekonany. CSM Bukareszt wyszło dopiero z trzeciego miejsca choć w ciężkiej grupie z Rostov Donem oraz Esbjergiem, ale nie to jest najważniejsze. Mistrzynie Rumunii całą rundę grały bez swojej gwiazdy Nory Mork, ale i pół rundy na leczeniu kontuzji spędziła Cristina Georgiana Neagu i ona po długotrwałym urazie też dość wolno wchodziła w rytm meczowy. Oczywiście Norweżka jeszcze wciąż jest kontuzjowana, ale za to Neagu miała po MŚ ponad miesiąc spokojnych treningów i na drugą rundę będzie przygotowana już w stu procentach. Jest to niezwykle wielkie wzmocnienie, ale reszta składu przecież też jest imponująca, bo w Bukareszcie grają takie zawodniczki jak Lekic, Martin Berenguer, Pintea, Cvijic, Klikovac czy Tortsensson. Jak widać cała drużyna naszpikowana jest gwiazdami różnych reprezentacji i nawet jak Nora Mork nie wróci w tym sezonie, a raczej na pewno nie wróci to jednak ze zdrową Neagu pobyt Bukaresztu w top 8 najlepszych drużyn Ligi Mistrzyń to wręcz obowiązek i by było dużą sensacją jakby stało się inaczej.

Przyjezdne dysponują naprawdę mocną i wysoką obroną, więc powinny kompletnie zneutralizować rozegranie FTC. Do tego ich możliwości z powrotem Neagu rosną bardzo mocno, a taką strzelbę jak Rumunka chciałby każdy klub na świecie. Gospodynie z kolei praktycznie w ogóle nie stawiły oporu tym lepszym kadrowo ekipom (Kristiansand i Metz) i tak jak pisałem potrzebują trochę czasu by złapać więcej doświadczenia na scenie międzynarodowej. Według mnie tutaj zespół z Rumunii wygra spokojnie 5-6 bramkami i na mój typ dam 90% szans. Powodzenia wszystkim!

Typ: 2 (-1.5) (OTH)Dodane przez: @Mariusz7Kurs: 1.90 Porównaj kursySTSDodano: 2024-04-26 22:23
Wejdzie? Tak100%Nie0%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    1. Marco @Marco: Górnik Zabrze - ŁKS Łódź (27 kwietnia, godz. 15:00) dzisiaj

      Rewelacyjna forma Górnika Zabrze powoduje, że do sobotniego spotkania z ŁKS-em Łódź przystąpi w roli wyraźnego faworyta. W pięciu ostatnich meczach zabrzanie zdobyli dwanaście punktów, czyli najwięcej spośród wszystkich klubów w PKO Ekstraklasie.


      W ostatniej kolejce w Częstochowie wygrali z Rakowem co z pewnością ich uskrzydliło. W doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się Sebastian Musiolik. Wcześniej w Zabrzu pokonali Śląsk Wrocław 2-0, oraz w Lubinie Zagłębie 2-1.


      ŁKS znajduje się w strefie spadkowej. To najsłabsza drużyna prezentująca się na wyjazdach. Jak dotąd przegrała dwanaście spotkań! Ostatnio w Łodzi uległa Lechowi Poznań 2-3.


      Czwarty w tabeli Górnik ma szanse w przyszłym sezonie gościć w europejskich pucharach. Zmotywowany więc w sobotę będzie podwójnie. Optymizmem napawa fakt, iż w Łodzi rozgromił ŁKS 5-0!


      Typ: 1 (kurs 1.65 na Superbet)

      Kliknij, aby pokazać całość
    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd