Piłka ręczna Qatar 31:32 Romania




Drugi i ostatni typ na dzisiaj. Znów grupa B, jednak tym razem spotkanie dużo bardziej emocjonujące, bo o kolejne punkty powalczą Reprezentacje Kataru i Rumunii.



Po pierwszej kolejce układ grupy B stał się wręcz pasjonujący, a fakt, że jedna z takich ekip jak Katar, Rumunia, Hiszpania, Portugalia czy Serbia nie wyjdzie z grupy, wydaje się aż krzywdzący, chociaż walka zapowiada się pasjonująco. Rumunia pokazała, że potrafi walczyć do ostatniej sekundy spotkania. Chociaż źle weszli w pierwsze spotkanie i gonili wynik przez pełne 60 minut, to jednak na 17 sekund do końca, dobrze znany w Polsce Racotea (zawodnik Orlen Wisły Płock) zdobył bramkę na wagę remisu i bardzo ważnego punktu. Sam mecz w ich wykonaniu nie był jakiś tragiczny. Zdecydowanie najsłabiej wypadł Ungureanu, który często rzucał, ale na bardzo marnej skuteczności 3/11. Za to jak na lidera przystało zagrał Negru (7 bramek na 9 prób), bardzo dobrze spisał się Racotea, który rzucił 5 bramek w tym tą dającą punkt. Bardzo dobrze rzucali ze skrzydła 5/7 oraz z szóstego metra 8/9. Zrobili mało błędów własnych – 9, ale prawie nie wyprowadzali kontr (tylko dwie w meczu). Nie wiem czy Rotaru dostał czerwoną kartkę z opisem czy też bez, bo jego ewentualna absencja w tym meczu byłaby sporym osłabieniem. Trochę blado wyglądają asysty bo rozdali ich tylko 4 i słabiej wychodziły im rzuty z dziewiątego metra (tutaj głównie Ungureanu i Somlea zawalili mając łącznie 4/16). Z bramkarzy dobrze spisał się Iancu (ponad 36% skuteczność i 12 odbitych piłek) zaś ani razu na 5 prób z piłką nie zderzył się Bobeicac. Cała drużyna spisała się dobrze pokazując spory hart ducha.



Jednak jak jesteśmy w temacie, to większego hartu niż Katarczycy w pierwszej kolejce nie pokazał nikt. Po pierwszej połowie przegranej 11:16 myślałem, że Hiszpania nie da im się podnieść i spokojnie będzie kontrolowała wynik. Jednak podopieczni Valero River nie złożyli broni i w kapitalnym stylu dogonili Hiszpanów, a potem nawet wyszli na dwubramkowe prowadzenie ostatecznie, wygrywając spotkanie 27:26. Co najważniejsze wygrali ten mecz grając bez swojego lidera Jovo Damjanovicia. Nie wiem co się z nim dzieje czy to dłuższy uraz czy chwilowa niedyspozycja jednak obstawiam te drugie bo nie znalazłem żadnej wzmianki o ewentualnej kontuzji tego kołowego. Co ciekawe inny zawodnik, z seniorskiej Reprezentacji Ameen Zakkar zdobył tylko jedną bramkę, a najjaśniejsza postacią w Reprezentacji Kataru był Madadi (8 trafień). Widać ideologię i styl gry Valero Rivery, który jest Hiszpanem i oczywiście uczy ich takiej gry. Zespół Kataru z 42 rzutów aż 25 oddał, z 6 metra i tu nie popisał się Denguir (ledwo 3/8, a łącznie 4/11), ale podobnie jak Hiszpanie nie mieli problemu z przebiciem się przez linię obrony. W defensywie również widać styl Rivery, bardzo ruchliwa i agresywna obrona niezwykle efektowna, ale i efektywna bo wypuścili 6 kontr z Hiszpanami, co nie jest wcale łatwe i w tym meczu liczę na wynik jeszcze lepszy od tego. Cała drużyna wywarła na mnie duże wrażenie i jestem pełen podziwu dla Valero Rivery, który wykonuje tutaj fantastyczną robotę, aż chciałoby się żeby był trenerem Polski, a nie Kataru.



Niestety nie wiem czy Damjanovic wróci na ten mecz. Ogólnie jest bardzo ciężko znaleźć jakiekolwiek przydatne informacje na temat tego turnieju. Jednak sądzę, że nawet bez Jovo Katar ten mecz powinien wygrać. Mają genialnego trenera, który robi kolosalną róznicę, są świetnie przygotowani kondycyjnie i naprawdę dobrze wyszkoleni technicznie.


Rumunia swoją grę opiera na kilku ważnych zawodnikach i jeśli Rivera ma plan jak zneutralizować ich poczynania to Katar będzie na prostej drodze do drugiego zwycięstwa w grupie. Szansę na ich wygraną oceniam na 75%.

Typ: 1 (OTH)Dodane przez: @Mariusz7Kurs: 1.75 Porównaj kursySportingbetDodano: 2024-04-26 05:27
Wejdzie? Tak79%Nie21%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd