Piłka ręczna PPD Zagreb 24:32 FC Barcelona Lassa

Rozpoczynamy dziewiątą kolejkę Ligi Mistrzów, a zainauguruje ją pojedynek RK PPD Zagrzeb z FC Barceloną!



Trzeba przyznać, że żadna z tych ekip nie może być zadowolona po ośmiu kolejkach tej edycji LM. Zagrzeb jeszcze nie zasmakował wygranej i zaledwie dwa mecze zremisował. Ten skromny dwupunktowy dorobek plasuje ich na ostatnim miejscu w tabeli chociaż jeszcze nie przekreślił ich szans na awans do najlepszej szesnastki turnieju, a właściwie jeszcze wszystko mają w swoich rękach. Dlatego też włodarze klubu postanowili działać i dzisiaj w roli szkoleniowca mistrzów Chorwacji zadebiutuje Zlatko Saracevic, który na tym stanowisku zastąpił Kasima Kamenicę. Ostatnio władze klubu z Zagrzebia nie mają wielkiej cierpliwości do trenerów, bo jak dobrze liczę to już piąty w przeciągu 1.5 roku. Zobaczymy co na tym stanowisku pokaże Saracevic, który warsztatu trenerskiego uczył się przy boku Lino Cervara (jest jego asystentem w reprezentacji Chorwacji). Zadanie ma dość trudne szczególnie, że już pewne jest odejście Stipe Mandalinicia do Fusche Berlin i to pierwszego stycznia 2018 roku, a jak wiadomo jest on główną strzelbą zespołu. Więc zostanie mu oparcie gry na Markoviciu i Bicianiciu. 

W poprzedniej kolejce oba kluby nie zdobyły chociażby punktu:


MOL-Pick Szeged - FC Barcelona Lassa 31:28 (16:13)

Najwięcej bramek: dla MOL-Picku Szeged - Zsolt Balogh 9, Stefan Rafn Sigurmannsson 6, Richard Bodo 4; dla FC Barcelona Lassa - Timothey N'Guessan 7, Dika Mem 6.


HBC Nantes - RK PPD Zagrzeb 28:27 (13:12)

Najwięcej bramek: dla HBC Nantes - Senjamin Burić 6, Kirył Łazarow 5, Romain Lagarde 4; dla RK PPD Zagrzeb - Damir Bicancić 6, Stipe Mandalinić 5, Żarko Marković 3.


Na pewno większą sensacją jest porażka Barcelony w Segedyniu. Choć teren jest dość ciężki to i tak klub, który celuje w zwycięstwo w całym cyklu nie powinien notować takich wpadek, szczególnie, że właśnie spadli na czwarte miejsce w tabeli co jest sporym zaskoczeniem, bo myślałem, że w cuglach wygrają grupę A, a tu poważnie będą musieli się postarać by wyjść przynajmniej z drugiego miejsca. Bardzo brakuje im punktów wyjazdowych, gdzie w czterech spotkaniach zgromadzili zaledwie trzy oczka przegrywając z Szeged, Vardarem remisując z Lowen (choć mieli praktycznie wygrany mecz) i gromiąc Orlen Wisłę Płock. Zespół Nafciarzy to podobny poziom co Zagrzeb dlatego też można uważać, że tutaj nie powinni mieć większych problemów.


W ostatnim meczu ligowym było widać podrażnienie u zawodników mistrza Hiszpanii. Rozgromili wręcz Granollers wygrywając na tym ciężkim terenie 19:43. Cieszy to, że Palmarsson rozumie się z kolegami coraz lepiej i zaczyna powoli łapać ten rytm meczowy. Cieszy również to, że tak okazałe zwycięstwo odnieśli właśnie na wyjeździe, a Granollers to nie są jacyś chłopcy do bicia. Po drugiej stronie barykady same kłopoty. Ciężka sytuacja w tabeli, zmiana trenera i jeszcze niedługo tracą filar drużyny. Do tego przyjeżdża do nich drużyna bardzo ambitna i jeszcze bardziej podrażniona, która jak wody potrzebuje punktów by wrócić do komfortowej sytuacji w tabeli. Jedno jest pewne debiut Zlatko Saracevicia będzie wielkim wyzwaniem. Myślę jednak, że tutaj górą i to w sposób zdecydowany będą goście, którzy wygrają ten mecz różnicą 7-9 trafień. Dla mojego typu daję 75% szans na powodzenie.

Typ: 2 (-4.5) (OTH)Dodane przez: @Mariusz7Kurs: 1.84 Porównaj kursyFortunaDodano: 2024-04-27 03:53
Wejdzie? Tak100%Nie0%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    1. Marco @Marco: Górnik Zabrze - ŁKS Łódź (27 kwietnia, godz. 15:00) dzisiaj

      Rewelacyjna forma Górnika Zabrze powoduje, że do sobotniego spotkania z ŁKS-em Łódź przystąpi w roli wyraźnego faworyta. W pięciu ostatnich meczach zabrzanie zdobyli dwanaście punktów, czyli najwięcej spośród wszystkich klubów w PKO Ekstraklasie.


      W ostatniej kolejce w Częstochowie wygrali z Rakowem co z pewnością ich uskrzydliło. W doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się Sebastian Musiolik. Wcześniej w Zabrzu pokonali Śląsk Wrocław 2-0, oraz w Lubinie Zagłębie 2-1.


      ŁKS znajduje się w strefie spadkowej. To najsłabsza drużyna prezentująca się na wyjazdach. Jak dotąd przegrała dwanaście spotkań! Ostatnio w Łodzi uległa Lechowi Poznań 2-3.


      Czwarty w tabeli Górnik ma szanse w przyszłym sezonie gościć w europejskich pucharach. Zmotywowany więc w sobotę będzie podwójnie. Optymizmem napawa fakt, iż w Łodzi rozgromił ŁKS 5-0!


      Typ: 1 (kurs 1.65 na Superbet)

      Kliknij, aby pokazać całość
    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd