Buducnost 37:31 Rhein Neckar Lowen
Kończy się faza grupowa Ligi Mistrzów i oczywiście ostatnie dwie kolejki dostarczą nam mnóstwo okazji do potypowania. Bardzo ciekawe spotkanie wypatrzyłem w grupie B, gdzie w czwartek zmierzą się drużyny Celje Pivovarna Lasko oraz Rhein-Neckar Lowen. Początek spotkania już o 19:00, a zagrają oczywiście w Dvorana Zlatorog w Celje.
Tak jak można było założyć przed rozpoczęciem rozgrywek obie drużyny będą walczyć o kompletnie inne cele w grupie. Właściwie oceniłem grupę B bardzo trafnie, bo sugerowałem, że Vardar, Rhein-Neckar i Vive Tauron Kielce stoczą walkę o miejsca 1-3, Pick Szeged z Mieszkowem Brześć zajmą miejsca 4-5, zaś Zagrzeb, Celje i Kristianstad powalczą o ostatnie - szóste miejsce premiowane awansem do top 16 Ligi Mistrzów. Tak też się stało. Myślę, że Celje najmocniej będzie skupiać się na bezpośrednim starciu z Zagrzebiem, które prawdopodobnie zadecyduje o tym, która z tych ekip awansuje dalej. Obecnie mają po 7 punktów, a jeśli Zagrzeb nie wywalczy punktów w Szeged to Celje będzie potrzebowało zaledwie remisu w ostatnim meczu by awansować dalej. W 2017 roku trochę ciężko nadążyć za Słoweńcami. Rozpoczęli rok od przegranej u siebie z IFK Kristianstad 27:28, by za 8 dni sensacyjnie pokonać Vive Tauron Kielce 34:33 po naprawdę szalonych zawodach. W ostatniej kolejce jednak wszystko wróciło raczej 'do normy' gładka i bardzo kontrolowana wygrana zawodników Vardaru Skopje 35:30 i Mistrz Słowenii nie miał w tym meczu nic do powiedzenia. Właściwie o Celje śmiało można mówić 'szalona drużyna'. Mają niezwykle ofensywny styl gry i mają do tego warunki w postaci Janca, Zarabeca, Zvizeja czy też Gala Marguca. Jak nie wyjdzie im szybki atak to z dystansu przylać może Mackovsek. Jeśli wszystkie elementy działają mogą sprawiać takie niespodzianki jak ta z Kielcami, ale gorzej jak nie, bo wtedy rywale zwykle rzucają więcej, a nawet dużo więcej. Mistrz Słowenii nie radzi sobie w obronie sam fakt, że najmniej bramek w jednym meczu straconych w Lidze Mistrzów w tym sezonie to 27, a ich ogólna średnia straconych bramek to 30.83 na mecz (jedna z dwóch najgorszych średnich w grupach A/B) dobitnie o tym świadczy.
Lowen dzięki wpadce klubu z Kielc staje przed wielką szansą awansu dalej z miejsc 1-2. Czemu jest to aż tak ważne? Dlatego, że miejsca te dają w ćwierćfinale mecz rewanżowy u siebie co jest naprawdę dużym handicapem jeśli chodzi o piłkę ręczną. Niestety trzeba przyznać, że grają dobrą rundę. Właściwie zanotowali dwie wpadki z Zagrzebiem oraz Brześciem do reszty rezultatów nie ma o co się przyczepić. W meczach wyjazdowych potrafili ogrywać Kielce i Vardar co jest na pewno sporym wyczynem, bo obie ekipy + Barcelona tworzą raczej taką trójkę największych europejskich twierdz. Lowen trochę przypomina mi 'starszego brata' Celje pod takim względem, że im mecz również musi 'wyjść'. Różnica jest taka, że gdy im mecz wyjdzie to są nie do zatrzymania, a nie potrafią sprawić niespodziankę, zaś gdy nie wyjdzie to zwykle są też wciąż w grze, a Celje przegrywa z kretesem. Można powiedzieć klub jeden poziom wyżej od swoich rywali, ale w końcu mówimy o Mistrzu Niemiec. Personalnie również wyglądają dużo lepiej. Tacy zawodnicy jak Schmid, Sigurdsson, Groetzki, Palicka, Petersson, Appelgren to są gwiazdy światowego formatu, a przecież występują tutaj również inni reprezentanci swoich krajów Baena, Mads Larsen, Pekeler, Guardiola czy Reinkind.
Według mnie Lowen wykorzysta szanse daną im przez zespół z Kielc. W zeszłym sezonie mieli cel nadrzędny jakim było Mistrzostwo Niemiec i w końcu ten cel zrealizowali. Dziś już mogą spróbować gry na dwóch frontach, a wyjście z miejsc 1-2 bardzo ułatwia walkę o awans do Final Four Ligi Mistrzów. Słoweńcy na pewno podejmą rękawice, ale według mnie minimalnie przegrają i swoich szans poszukają w ostatnim meczu, które bezpośrednio zdecyduje o awansie. Według mnie szanse rozkładają się 70/30 na korzyść Lowen i oby potwierdzili to na parkiecie! Powodzenia!
