Sweden 27:22 Slovakia
Miał pojawić się tylko jeden bet na dziś lecz przeglądam ofertę i przeglądam wciąż mi coś w oko wpadnie więc skusiłem się na kolejny mecz tym razem Szwecja – Słowacja, który rozpocznie się o 16:15 w Globe Arena Hovet w stolicy Szwecji.
Kursy na Szwedów rosną w dość szybkim tempie chociaż ja kompletnie nie rozumiem tej tendencji nawet po przedstawieniu szesnastek meczowych. Jest kilka zmian w reprezentacji Szwecji po spotkaniu z Łotwą (notabene wygranym 33:14) trenerzy reprezentacji dali odpocząć dla bramkarza Mattiasa Anderssona oraz dla Lukasa i Tobiasa Karlssona, a w kadrze pojawili się młodzi Konradsson i Lindskog oraz bramkarz Anders Persson. Owszem zmiany są lekkim osłabieniem Szwedów lecz przecież w bramce jest jeszcze Palicka, a Lukas i Tobias w meczu z Łotwą nie zdobyli nawet jednej bramki, a przecież rotacja była bardzo duża i aż 11 zawodników zaliczyło trafienia, a głównymi strzelcami byli Zachrisson, Gottfridsson, Jakobsson, Tellander, Olsson, Caderholm i Ostlund i wszyscy są w szesnastce meczowej, a więc na pewno zagrają określoną ilość czasu. Zresztą nie ważne kto będzie przebywał na parkiecie Szwedzi zawsze powinni mieć przewagę i co najważniejsze oglądałem mecz z Łotyszami i zawodnicy Trzech Koron wyglądali tak jakby grali właśnie w finale Mistrzostw Świata nawet w 59 minucie przy wyniku 14:32 bronili tak zaciekle i na 10 sekund do końca meczu wywalczyli rzut karny. Widać było skupienie od pierwszej do ostatniej minuty i jeśli dziś będzie podobnie to przewaga znów będzie bardzo wysoka. Słowacja kończy grupę na ostatnim miejscu i na 99.99% nie zdobędą nawet punktu. Właściwie mają tylko dwóch zawodników w dobrej formie i są nimi Rabek i Urban reszta gra przeciętnie przeplatając niezłe występy słabymi, a przecież kilka rozpoznawalnych nazwisk mają jak np. Antl z Tartana czy Stranovsky, który był kiedyś zawodnikiem Barcelony lecz od kilku sezonów jest kompletnie bez formy. Mają dużo lepsze statystyki bramkowe niż Łotysze (chociaż mają jeszcze jeden mecz do rozegrania), ale jednak ze Szwedami u siebie poszło im najgorzej w całych eliminacjach bo przegrali ten mecz 23:33 oczywiście najlepsi w ekipie Słowacji byli Rabek i Urban zaś u Szwedów zdecydowanie górował Nilsson, który w tym meczu również wystąpi i mam nadzieję, że znów będzie robił różnice na kole.
Jeśli Szwedzi zagrają z tak wielką motywacją i koncentracją jak z Łotyszami to widzę tutaj kolejny pogrom. Sezon się kończy lecz praktycznie wszyscy zawodnicy Trzech Koron wyglądają bardzo świeżo i grają twardo oraz nieustępliwie, a o ich atak jestem bardzo spokojny bo mają w rotacji samych dobrych zawodników. Ja liczę, na to, że Gospodarze z mocnym akcentem przypieczętują zwycięstwo osobiście czuję, że mogą wygrać różnicą spokojnie ponad 10 bramkową.
