Valencia FC 2:2 Real Madrid (03.01.2016 20:30)

 Valencia na chwilę obecną zajmuje dziesiąte miejsce mając dwadzieścia dwa punkty. Jednak trzeba podkreślić, że dyspozycja tego zespołu jest bardzo słaba, bowiem nie zanotowali żadnej wygranej w pięciu ostatnich pojedynkach, a trzeba podkreślić, że nie mieli do końca wymagających rywali, bo mierzyli się chociażby z Getafe ,Villarealem czy Eibarem. Jeżeli zobaczymy na dyspozycję tego zespołu w meczach na własnym obiekcie to co ciekawe jeszcze nie zanotowali porażki, notując trzy wygrane i pięć remisów!! Real Madryt obecnie sklasyfikowany jest na trzeciej pozycji mając trzydzieści sześć punktów. Notuje znacznie lepsze wyniki od swoich najbliższych rywali, gdzie to regularnie punktują. Podopieczni Beniteza w meczach wyjazdowych zanotowali do tej pory cztery wygrane, dwukrotnie remisowali oraz tyle razy samo do domu musieli wracać bez chociażby jednego punktu. 

Niewątpliwie dzisiaj czeka bardzo trudne zadanie ekipę Valencii. Z pewnością będą chcieli się przełamać wreszcie i sięgnąć po trzy punkty, ale sami dobrze wiedzą, że będzie to bardzo trudne zadanie. Prezentują średnią formę , a będą musieli poradzić sobie z takimi zawodnikami jak CR czy Bale. Zatrzymanie tych zawodników na pewno nie będzie łatwe , tym bardziej, że defensywa Nietoperzy nie wygląda za dobrze. W ostatnich pięciu spotkaniach zaledwie raz udało im się zachować czyste konto i to w Pucharze Króla z Barakaldo. Wcale się nie zdziwię jakby zagrali tutaj pięcioma obrońcami jak to było chociażby w pojedynku z Villarealem , ale i tak przegrali tamten pojedynek. Nie da się ukryć, że defensywa nie jest mocną stroną tego zespołu, ale owszem będą chcieli tutaj na pewno wykorzystać atut gry na własnym obiekcie. Umieją jeszcze przed własną publicznością zagrać dobrze, jednak kolejny ich problem to wykończenie akcji. Ostatnie mecze to pokazały, gdzie to umieli chociażby stworzyć z tak przeciętnym zespołem jak Getafe sporo sytuacji bramkowych, ale w żadnym wypadku nie przełożyło się na oddane strzały. Nie da się ukryć, ze w dzisiejszym spotkaniu będzie im niezwykle trudno przebić się przez obronę Królewskich, gdzie to z pewnością zagrają Marcelo, Pepe, Ramos oraz Danilo zaś w bramce Navas. Najskuteczniejszym zawodnikiem gospodarzy jest Alcacer, który strzelił siedem bramek. Na środku ataku powinien pojawić się Negredo, owszem posiada on spore umiejętności, ale jak cały zespół prezentuje się dosyć przeciętnie.

Królewscy myśląc o Mistrzostwie Hiszpanii ten mecz muszą wygrać, tym bardziej, że dzisiaj punkty straciła drużyna Barcelony! Możliwości ku temu mają bardzo duże. Owszem podopieczni Beniteza nie grają zbyt porywająco na wyjazdach, jednak mają w swoim zespole zawodników, którzy tak naprawdę z "niczego są wstanie strzelić"  bramkę. Można być pewnym, że zagrają tutaj trójką napastników Ronaldo, Benzema oraz Bale. O możliwościach tych piłkarzy chyba nie trzeba nikomu tutaj mówić, bowiem mają bardzo duze. Przede wszystkich dobrą informacją dla Królewskich jest fakt, że CR strzela znowu bramki. W dwóch ostatnich meczach wpisywał się po dwa razy na listę strzelców. Można być pewnym, ze z nim gospodarze będą mieli bardzo duże problemy jak zresztą ze wspomnianą dwójkę. Druga linia również bardzo mocna Rodriguez, Kroos oraz Modrić. Może CI piłkarze regularnie nie są wstanie stwarzać sporo sytuacji bramkowych, ale umieją wypracować przewagę jak i dogodne sytuacje do strzelania bramek. Można być pewnym, że podczas tego pojedynku podopieczni Beniteza będą regularnie atakować bramkę gospodarzy jak i przeważać przez większość pojedynku. Widać, że forma idzie do góry, lubią grać ofensywnie,a co najważniejsze mają skutecznych piłkarzy w swoim zespole. 

Owszem Nietoperze Królewskim  nie leżą, gdyż Real wygrał zaledwie jedno spotkanie z Valencią w ostatnich pięciu pojedynkach, tyle razy samo wygrała ekipa z Estadio de Mestalla, pozostałe trzy mecze kończyły się remisami. Jednak bramek w żadnym z tych spotkań nie zabrakło.

Jeżeli idzie o sytuację kadrową to Neville nie będzie mógł skorzystać tutaj z usług Pereza, Feghouliego, Mustafiego, Gaya oraz Bakkali. W składzie Realu zabraknie jedynie Carvajala.