Tutaj mamy pierwszy finał konferencji wschodniej w lidze MLS i trzeba przyznać, iż właśnie takiego zestawienie finałowego pojedynku należało się spodziewać, bo obie drużyny w sezonie zasadniczym prezentowały się bardzo dobrze. W play-off zarówno zespół Columbus Crew jak i New York Red Bulls spokojnie potrafiły narzucić swoim przeciwnikom warunki gry, dyktować tempo i mimo wszystko bez większych problemow wywalczyć awanse do kolejnej rundy.
W sezonie zasadniczym obie drużyny mierzyły się pomiędzy sobą trzykrotnie, a każdy mecz kończył się wynikiem 2:1, chociaż wielokrotnie piłkarzy tych drużyn mieli szanse, aby zdobywać więcej bramek.
Trzeba sobie szczerze powiedzieć, iż Columbus Crew absolutnie zasłużyli na przestrzeni całego sezonu - zasadniczego i play off - na awans do finału konferencji. Sezon zasadniczy zakończyli na drugim miejscu, co pozwoliło im awansować bezpośrednio do półfinału. To jest stosunkowo ważne, bo nie trzeba zagrać jednego spotkania w ćwierćfinale, bo tam przegrywający odpada. W półfinale i finale rozgrywane są dwumecze, co było ważne dla ekipy Crew.
W półfinale Columbus mierzyli się z Montrealem. Wiadomo, iż w rozgrywkach MLS atut własnego boiska ma spore znaczenie - ekipa Montrealu wygrała na własnym obiekcie z Crew (2:1), chociaż to właśnie drużyna Columbus wyszła na prowadzenie. W rewanżu atut własnego boiska wykorzystał zespół Columbus Crew, który wygrał 3:1 i awansował do finału konferencji wschodniej. Przed pojedynkiem z NY Red Bulls szkoleniowiec Crew nie ma problemow kadrowych, także raczej na pewno ponownie wystawi taki sam skład jak w dwumeczu z Montrealem.
Dla New York Red Bulls udział w finale konferencji wschodniej byl celem minimum na ten sezon. Natomiast gra w sezonie zasadniczym nakazuje upatrywać ten zespół w roli faworyta do końcowego tryumfu w rozgrywkach ligi MLS. Wygrywając konferencje wschodnia zapewnili sobie bezpośredni awans do półfinału, co było bardzo ważne, podobnie jak w przypadku Crew. W przypadku NY Red Bulls warto zwrócić uwagę, iż był to zespół który posiada najmocniejsza ofensywę w całej lidze MLS, bez podziału na konferencje.
W półfinale Red Bulls mierzyli się z DC United - nie były to łatwe pojedynki dla drużyny Matta Miazgi, który mial szanse na grę dla reprezentacji Polski. Obie potyczki NY Red Bulls wygrywał w stosunku 1:0, co było zaskakujące, bo jeśli ktoś śledził ten mecze, to spokojnie powinniśmy tam widzieć wyniki overowe. Zawodził po stronie New York zwłaszcza Sam i Kljestan, którzy zmarnowali kilka bardzo dobrych okazji. W przypadku ekipy Red Bulls także nie należy spodziewać się zmian w składzie po tej potyczce z DC United.
W tym pojedynku spotykają się dwie najlepsze drużyny konferencji wschodniej sezonu zasadniczego. W półfinale obie ekipy potrafiły eliminować swoich przeciwników. W bezpośrednim meczu tych drużyn należy spodziewać się bramek - Red Bulls najmocniejsza ofensywa ligi, z mankamentami w grze obronnej, podobnie wygląda to po stronie Crew. Naturalnie w finale konferencji każdy będzie chciał grac bardziej taktycznie, ale mimo wszystko goli, przynajmniej trzech, nie powinno zabraknąć.