Piłka nożna Hungary 2:1 Norway



 Przed nami czas na spotkania rewanżowe do Mistrzostw Europy 2016. Dzisiejszego wieczoru poznamy kolejnego finalistę , którego zobaczymy za kilkanaście miesięcy na boiskach we Francji. Na Puskakas Ferenc Stadion powalczą Węgrzy z Norwegami. Pierwsze spotkanie zakończyło się wygraną podopiecznych Storcka 1-0 i to właśnie oni są w dobrej sytuacji przed dzisiejszym spotkaniem. Jednak mój typ na te spotkanie jest taki sam jak kilka dni temu , czyli under 2.5 bramki.

Pierwsze spotkanie pod względem ilości bramek mnie nie zdziwiło, czyli padła tam jedna bramka. Zgadza się przez większość spotkania przeważała ekipa Norwegii i to właśnie oni stworzyli sobie dużą ilość sytuacji bramkowych , ale tak naprawdę nic z tego nie wyszło, bo nie potrafili strzelić bramki! Węgrzy natomiast byli zepchnięci tak naprawdę do gry defensywnej , ale umieli wykorzystać prezent w pierwszej połowie i dobrym strzałem Kleinheislera wyszli na prowadzenie, którego już nie oddali do końca spotkania. Norwegowie tak naprawdę przeważali w każdym elemencie , jednak na drodze ich stawał dobrze spisujący się bramkarz Węgier - Kiraly, albo nic z ich sytuacji nie wynikało. Każdy z zawodników gospodarzy tamtego spotkania zagrał na swoim poziomie, tak naprawdę nie można mieć większych zarzutów do nich, ale nie od dzisiaj wiadomo, że Norwegowie nie mają rasowego napastnika, który byłby wstanie strzelać regularnie bramki! 

Spodziewałem się, że Norwegowie będą wstanie wypracować sobie nieznaczącą przewagę przed pojedynkiem rewanżowym. Nie od dzisiaj wiadomo, że podopieczni Hogmo są bardzo groźni u siebie. Na wyjazdach grają bardzo przeciętnie , nie mają takiego "polotu" co u siebie. Warto jest przecież przypomnieć pojedynki wyjazdowe w fazie grupowej , gdzie to skromnie okrywali Bułgarów oraz Azerbejdżan po 1-0. Zanotowali także porażki z Włochami 2-1 oraz Chorwatami 5-1. Z pewnością tutaj już tak naprawdę nie mają nic do stracenia i muszą się otworzyć, można być pewnym, ze wraz z kolejną minutą będą atakować większą ilością  zawodników. Wszystko wskazuje, że zagrają dzisiaj dwójką napastników Henriksen i Soderlundem. Jednak nie spodziewam się, żeby Ci piłkarze znacząco mogliby zagrozić bramce gospodarzy, z tego względu, że w pierwszym meczu tak naprawdę nic szczególnego nie pokazali, tak samo jak i przez większość eliminacji. Przede wszystkim jeżeli idzie o skuteczną grę z kolegami mieli ogromne problemy z podaniem celnej piłki w czwartkowym pojedynku. Środek pola to Berget, Nordtveit, Tettey oraz SKjelbred. Patrząc na ustawienie z pierwszego meczu to dojdzie do jednej zmiany w drugiej lini , zamiast Johansena zagra Nordtveit, ale nie chce mi się wierzyć, żeby mógłby tutaj zagrać znacząco lepiej. Najwięcej będzie zależało od Tetteya, który tak naprawdę jest mózgiem swojej drużynie.  Defensywa zagrała  bardzo solidnie i nie da się ukryć, że jest to najmocniejsza strona tej ekipy, można być pewnym, że również tak samo będzie i dzisiaj. Z pewnością zagrają w takim samym ustawieniu co miało to miejsce w pierwszym meczu Elabdellaoui, Forren, Hovland oraz Hogli zaś w bramce powinien pojawić się Nyland.

Węgrzy nie da się ukryć, że do tego spotkania przystąpią w bardzo dobrych nastrojach, wypracowali sobie przewagę w pierwszym meczu i dzisiaj bezbramkowy remis da im przecież awans do kolejnej rundy! Podobnie jak Norwegowie tak samo i Węgrzy w defensywie prezentują się bardzo solidnie, nie popełniają w tym elemencie błędów. Umieli zatrzymać ekipę prowadzoną przez Hogmo na wyjeździe  jestem przekonany, że uda im się to również przed własną publicznością. Przez jest to drużyna, która nastawiona na grę obronę, grając solidnie w tym elemencie dopiero szukają swoich szans w ofensywie. Co zresztą było widoczne w pierwszym meczu. Defensywa z pewnością będzie wyglądała tak samo jak w pierwszym spotkaniu: w bramce Kiraly, jest to zawodnik, który nie raz wyciągnął bardzo trudne piłki, przykładów nie trzeba szukać daleko było to widoczne w pierwszym meczu, gdzie to zagrał kolejny bardzo dobry mecz, tuż przez nim z pewnością powinniśmy zobaczyć Kadara, Langa, GUzmicsa oraz Fiolę. Spodziewam się, że te spotkanie będzie wyglądało podobnie jak te czwartkowe, gdzie podopieczni Storcka będą zepchnięci do defensywy,a nie da się ukryć, że taki styl gry im odpowiada,a  w dodatku zagrają u siebie, gdzie to w eliminacjach prezentowali się naprawdę bardzo solidnie. W ofensywie trzeba przyznać, że mają kilku ciekawych zawodników jak Szsudzsak, Szalai, Nemeth czy Kleinheisler. Na szpicy z pewnością zobaczymy dwójkę dobrze znanych zawodników Szalai i Nemeth. Obaj mają spory potencjał, ale do tej pory Ci piłkarze nic szczególnego tak naprawdę nie pokazali!! W porównaniu do peirwszego spotkania to na pewno gospodarze będą musieli poradzić sobie bez Gery, który musi pauzować zamiast niego powinien zagrać Pinter.

Widać, że obie reprezentacją zagrają tutaj w podobnym ustawieniu, a także bez większych zmian w porównaniu do pierwszego meczu. Norwegowie nie umieli tak naprawdę wykorzystać atutu gry u siebie, teraz zagrają na wyjeździe, gdzie im ciężko się gra. Podopieczni Storcka na pewno nie mogą stracić przewagi z pierwszego meczu i wierzę, że tak będzie. Zagrają defensywnie i będą regularnie odpierać ataki gości,a  na pewno na to ich stać. 

Typ: -2.5 (OU)Dodane przez: @mateusz1111Kurs: 1.50 Porównaj kursyBetclicDodano: 2024-04-27 23:57
Wejdzie? Tak81%Nie19%

Bonus od

    Przewidywane składy

    1. Kiraly
    2. Kadar
    3. Lang
    4. Guzmics
    5. Fiola
    6. Dzsudzsak
    7. Pinter
    8. Elek
    9. Kleinheisler
    10. Nemeth
    11. Szalai

    Hungary (4-4-2)

    1. Nyland
    2. Elabdellaoui
    3. Forren
    4. Hovland
    5. Hogli
    6. Skjelbred
    7. Tettey
    8. Nordtveit
    9. Berget
    10. Soderlund
    11. Henriksen

    Norway (4-4-2)

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    1. Marco @Marco: Górnik Zabrze - ŁKS Łódź (27 kwietnia, godz. 15:00) wczoraj

      Rewelacyjna forma Górnika Zabrze powoduje, że do sobotniego spotkania z ŁKS-em Łódź przystąpi w roli wyraźnego faworyta. W pięciu ostatnich meczach zabrzanie zdobyli dwanaście punktów, czyli najwięcej spośród wszystkich klubów w PKO Ekstraklasie.


      W ostatniej kolejce w Częstochowie wygrali z Rakowem co z pewnością ich uskrzydliło. W doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się Sebastian Musiolik. Wcześniej w Zabrzu pokonali Śląsk Wrocław 2-0, oraz w Lubinie Zagłębie 2-1.


      ŁKS znajduje się w strefie spadkowej. To najsłabsza drużyna prezentująca się na wyjazdach. Jak dotąd przegrała dwanaście spotkań! Ostatnio w Łodzi uległa Lechowi Poznań 2-3.


      Czwarty w tabeli Górnik ma szanse w przyszłym sezonie gościć w europejskich pucharach. Zmotywowany więc w sobotę będzie podwójnie. Optymizmem napawa fakt, iż w Łodzi rozgromił ŁKS 5-0!


      Typ: 1 (kurs 1.65 na Superbet)

      Kliknij, aby pokazać całość
    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd