SD Eibar 3:1 CF Getafe
Choć najciekawiej zapowiadającym się sobotnim meczem w ramach 11. kolejki La Liga będzie pojedynek Celty Vigo z Valencią, to i w późniejszych spotkaniach należy spodziewać się sporej dawki emocji. Jednym z takich starć powinna być potyczka bardzo dobrze spisującej się na początku sezonu drużyny z Eibar, która podejmie wieczorem ekipę Getafe. Niezależnie od wyniku spotkania spodziewam się walki o każdy centymetr boiska oraz sporej liczby fauli piłkarzy obu zespołów.
Patrząc na
poprzednie starcia obu klubów próżno szukać sporej liczby kartek, w której
lokuję mój typ. W poprzednim sezonie w dwóch meczach pokazanych zostało łącznie
tylko 5 kartek, a zarówno Eibar jak i Getafe nie należało do drużyn często
indywidualnie napominanych przez arbitrów. Jednak sytuacja diametralnie
zmieniła się w obecnym sezonie. Po 10 kolejkach gospodarze dzisiejszego starcia
przodują w zestawieniu najczęściej karanych kartkami drużyn ligi hiszpańskiej.
Podopieczni Jose Luisa Mendilibara, który odpowiada za przygotowanie piłkarzy
Eibar do meczów w sezonie 2015/16 mogą pochwalić się niechlubną średnią 3.6
żółtych kartek na mecz. Tylko trochę ustępują im goście z przedmieść Madrytu,
którzy ze średnią 3.4 żółtych kartek na mecz plasują się na drugim miejscu w
tych statystykach.
Eibar, który jest swego rodzaju niespodzianką,
zajmując obecnie 6. lokatę w tabeli Ligi BBVA, potrafi grać ostro, kiedy ważne
jest odrabianie strat lub utrzymanie korzystnego rezultatu do końcowego gwizdka
sędziego. Z tego też powodu nie uważam, aby dzisiaj szykował się nam mecz, w
którym piłkarze będą rywalizować ze sobą na poziomie meczu towarzyskiego,
bowiem obie ekipy mają w interesie zdobycie pełnej puli punktów. Gospodarze
będą chcieli utrzymać wysoką lokatę w tabeli tym bardziej, że w najbliższych
dwóch kolejkach czeka ich najpierw trudny mecz wyjazdowy z Villarealem, a
później powrócą na swój stadion, aby tam podejmować Real Madryt. Dzisiejsze
zwycięstwo wydaje się zatem być kluczowe.
Z kolei
Getafe nie rozpieszcza póki co swoich fanów. Trzy wygrane (z tego żadna w meczu
wyjazdowym), jeden remis i aż 6 porażek to bilans, który nie jest w stanie
zadowolić trenera Frana Escribę. Zarząd klubu patrzy mu na ręce, bowiem do
klubu dołączył – podobnie jak trener gospodarzy – latem tego roku, a wyniki nie
są póki co dobre. W ostatnich dwóch meczach La Liga Getafe nie zdobyło choćby
gola, tracąc przy tym aż siedem. A nie tak dawno jeszcze potrafiło na swoim
stadionie zdemolować najpierw Levante (3:0), a później Las Palmas (4:0).
Dlatego mimo wszystko Eibar nie wydaje się zdecydowanym faworytem tego meczu.
Obie drużyny czeka trudny mecz, strata punktów będzie bolesna zarówno dla piłkarzy Mendilibara, jak i zawodników Getafe. Dlatego też arbiter dzisiejszego meczu, pan Ignacio Iglesias Villanueva powinien często używać dzisiaj gwizdka. Sam lubi robić to nieprzyzwoicie często. W zaledwie sześciu meczach tego sezoniu zdążył pokazać już 45 żółtych kartek i 3 czerwone (z tego dwie po pokazanej drugiej kartce temu samemu zawodnikowi). Bije przy tym rekordy nawet w tak bardzo obfitującej w kartki lidze, jaką jest Primera Division. Przykładowo 18 października uraczył piłkarzy Sociedad i Atletico Madryt jedenastoma żółtymi kartkami i jedną czerwoną. W drugiej połowie września w starciu Espanyolu z Valencią pokazał 12 żółtych kartek. Z pewnością zatem Villanueva lubi karać indywidualnie zawodników, dzisiaj piłkarze Eibar i Getafe mogą zatem umocnić się na prowadzeniu w tabeli określającej liczbę kartek na zespół. Sam arbiter również przoduje, jeśli chodzi o sędziów pokazujących najwięcej kartek w La Liga. Obecnie wspomniane 48 kartek daje mu średnią 8 kartek na mecz. Sądzę, że dokładnie tyle w ogólnym rozrachunku (czerwona kartka przy moim typie daje 2 punkty) pokaże w dzisiejszym meczu.
*pokazane kartki w ostatnich meczach prowadzonych przez Ignacio Iglesiasa Villanuevę
Ocena
typu: 7/10