Real Madrid - Betis Sevilla
W środę, o 22:00 na murawie stadionu Santiago Bernabeu zagrają piłkarze Realu Madryt przeciwko Betisowi Sevilla. Na ten mecz wybrałem typ: powyżej 1.5 bramki w pierwszej połowie.
Arbitrem dzisiejszego meczu będzie Mateu Lahoz a transmisję ze spotkania można obejrzeć w Eleven Sports od 21:55.
Po dwóch remisach w lidze Real w poprzedniej kolejce jechał do Realu Sociedad tak naprawdę z nożem na gardle - strata punktów mogłaby praktycznie zamknąć temat mistrzostwa kraju. Oczywiście, do końca sezonu pozostawałyby 34 spotkania ale strata 6-7 punktów to w lidze hiszpańskiej dystans bardzo trudny do odrobienia. Jednak koniec końców na trudnym terenie Real zmobilizował się i odniósł bardzo pewną wygraną, zaliczając najlepsze spotkanie w tym sezonie w lidze. W zeszłym sezonie do pierwszego spotkania z Betisem przystępował po czterech zremisowanych meczach z rzędu. I od tamtego meczu Real, rozbijając Betis aż 6-1 zaczął kolejną serię zwycięstw. W tym sezonie sytuacja jest bardzo podobna, tyle że do spotkania Real - Betis nie dochodzi bezpośrednio po remisach (po drodze było wspomniane wcześniej spotkanie z Sociedad).
W dzisiejszym spotkaniu, Real nie ma marginesu błędu - musi wygrać. Najlepiej wysoko i ładnie by nie zasiać wątpliwości wśród bardzo wymagającej publiczności na Bernabeu. Zadanie to wbrew pozorom nie będzie takie łatwe. Choć Betis wydaje się zespołem, który nie ma szans nawiązać walki z Realem w tym spotkaniu to szczerze mówiąc nie oczekuję jakiegoś bardzo łatwego meczu dla Realu. Drużyna Betisu prezentuje coraz lepszą grę. Podopieczni trenera Setiéna grają póki co w kratkę - po zwycięstwie notowali porażkę w lidze. Ich bilans w lidze to 2 wygrane i 2 porażki. Jednak sama gra zespołu poprawia się coraz bardziej i wydaje mi się, że Betis zakończy sezon w górnej części tabeli.
W ubiegłym sezonie drużyna prowadzona przez Setiéna (Las Palmas) nie przegrała meczu - zanotowali dwa remisy. Jak widać drużyny prowadzone przez tego hiszpańskiego szkoleniowca stanowią trudny orzech do zgryzienia.
Wracając do mojego typu Real w tym sezonie 66% bramek strzelił w pierwszej połowie. Podobnie wygląda też statystyka Betisu - w ich przypadku z wszystkich zdobytych bramek, 60% z nich padło w pierwszych 45. minutach.
Do kadry meczowej Realu wraca Cristiano Ronaldo, który tak jak zawsze będzie głodny gry i będzie chciał zdobyć jak najwięcej bramek by gonić w ligowej klasyfikacji strzelców Messiego, który ma już 9 bramek. Przez zawieszenie z Superpucharu Hiszpanii Ronaldo nie mógł wystąpić w żadnym z czterech pierwszych spotkań w Primera Division.
Generalnie myślę, że początek spotkania będzie bardzo intensywny z obu stron i wyczuwam szybko strzelone bramki. Real zapewne będzie chciał od początku meczu narzucić swoje warunki gry Betisowi, tym bardziej że andaluzyjczycy potrafią grać w piłkę i mogą bardzo uprzykrzyć życie Realowi.
Podsumowując, podobnie jak w poprzednich meczach Realu ligowych z tego sezonu w pierwszej połowie powinny paść przynajmniej dwie bramki.
Życzę powodzenia.
