Jagiellonia - Gabala
Czas na drugą analizę z kwalifikacji do Ligi Europejskiej. Tym razem zagra nasza polska drużyna Jagiellonia Białystok,która w meczu rewanżowym podejmie u siebie zespół Gabala. Emocję rozpoczną się o godzinie 20:30 . Spotkanie zostanie rozegrane na Stadionie Miejskim w Białymstoku. Wynik pierwszego starcia tych drużyn to remis 1-1.
Gospodarze po odejściu świetnego szkoleniowca Probierza zatrudnili Mamrota. Patrząc na grę Jagiellonię na początku sezonu wydaje się,że nic ten klub nie stracił ze swojej sile i jakości. W pierwszej rundzie przyszło im rywalizować z Batumi,które roznieśli w dwumeczu 5-0. Ważne jest to,że nie stracili ani jednej bramki a w meczu u siebie pokazali prawdziwą moc ofensywną. Ligę także bardzo dobrze zaczęli od zwycięstwa wyjazdowego z Niecieczą 1-0. Pierwszy pojedynek z Gabala zakończył się dobrym wynikiem dla Jagiellonii, chociaż piłkarze i trener mogą być nie do końca zadowoleni. Jaga była zespołem dużo lepszym i tylko dzięki nieskuteczności wywieźli z tego ciężkiego terenu remis. Okazji do strzelenia bramek mieli bardzo dużo. W jednej sytuacji szli trzech na jednego i to była 100% bramka ale niestety zaprzepaszczona przez naszych zawodników. Gabala po intensywnych atakach na początku drugiej połowy "siadła fizycznie". Zawodnicy już nie mieli sił biegać na maxa za piłką i z minute na minutę to jagiellonia stwarzała sobie znakomite sytuację. Na przeszkodzie stał bramkarz,który także popisał się świetnymi interwencjami.
Goście w ubiegłym sezonie zajęli drugie miejsce w lidze. Swoją przygodę z Liga Europejską zaczęli od drugiej rundy z jagiellonią. Wówczas spodziewałem się pewnej wygranej gospodarzy,jednak po tym co zobaczyłem śmiem twierdzić że z taką grą ten zespół nie ma żadnych szans na awans do kolejnej rundy. Przez tydzień czasu nie możliwe jest aby kondycyjnie piłkarze wznieśli się na wyżyny. W poprzednim sezonie Gabala miała znakomity rok . Z kwalifikacji przebiła się do fazy grupowej LE gdzie już bez żadnych emocji zajęła ostatnie miejsce przegrywając wszystkie sześć spotkań. W porównaniu z tym co zagrała z jagiellonią drużyna przypomina cień patrząc na to jak grała sezon temu. Wielu piłkarzy odeszło co też ma negatywny wpływ na jakość drużyny z Azerbejdżanu.Dzisiaj powinniśmy się spodziewać takich samych jedenastek bo nic mi nie wiadomo o nowych ubytkach zawodników.
Swój typ głównie opieram na tym co widziałem tydzień temu. Jagiellonia była dużo lepszym zespołem i to w meczu na wyjeździe a każdy dobrze wie ze największa siła Jagi jest w meczach u siebie. Sądzę,że dzisiaj będziemy cieszyć się ze zwycięstwa polskiej drużyny i awansu do kolejnej fazy rozgrywek. Jagiellonię stać na to i wierzę,że tak będzie. Pogoda na rozgrywanie spotkania jest bardzo dobra nie ma deszczu. Kibice na pewno dopiszą i będzie gorący doping. jeżeli polska drużyna zagra podobnie jak w pierwszym meczu to nie widzę innego scenariusza niż wygrana. Trzeba być tylko bardziej skutecznym bo o wypracowane sytuację podbramkowe się nie martwię.
