Belarus U20 Women 70:68 Romania U20 Women
Drugi zakład na dziś z rozpoczynających się mistrzostw Europy kobiet do lat 20 dywizji B, tym razem na tapecie grupa B i starcie Białorusinek z Rumunkami. Faworytkami tego starcia i to według mnie sporymi są te pierwsze, kurs zapewne jeszcze solidnie na nie spadnie, więc ja gram już teraz, na początek jednak kilka słów o obu teamach.
Na pierwszy ogień Rumunia, ekipa która praktycznie przez lata na każdy turniej przyjeżdżała, żeby dostać kilka razy łomot i zająć miejsce w ogonie stawki, aż w końcu pojawiło się obecne pokolenie. Choć może pokolenie to złe słowo, Rumunki po prostu w końcu mają na raz kilka ogarniętych zawodniczek (Ferariu, Ghizila, Podar), dzięki czemu nie wygląda to aż tak słabo, zwłaszcza gdy połączymy to z całkiem solidną w ostatnim czasie defensywą. Przed rokiem w u18 udało im się wykręcić jeden ze swoich najlepszych wyników, panie zajęły piąte miejsce (oczywiście w dywizji B) w pokonanym polu zostawiając między innymi Polki czy Greczynki. Z ciekawych nazwisk w kadrze brakuje Cretu, czyli jednej z lepszych punktujących, to może się negatywnie odbić na ich i tak przeciętnej ofensywie. Informacji na temat sparingów znaleźć mi się nie udało, większość obecnych kadrowiczek kojarzę jednak z rozgrywek u16 i u18, więc mniej więcej wiem czego się można spodziewać.
Z drugiej strony parkietu mamy natomiast Białorusinki, ekipę, która może na tym turnieju namieszać, nie zdziwi mnie specjalnie ich obecność w półfinale. Kadra jest bowiem szeroka, wysoka, ale i utalentowana. Sushchyk, Brych, Inkina, Maska, praktycznie do pełni szczęścia brakuje tu trenerowi Padabedowi tylko Vasileuki, no ale nie można mieć wszystkiego. Ta sama kadra w u18 zajmowała w ostatnich latach odpowiednio drugie miejsce przed rokiem i piąte przed dwoma laty, a więc awans nie jest tu czczym marzeniem. W przedturniejowych sparingach Białorusinki potrafiły ogrywać Litwinki, mierzyły się również z solidną Łotwą, widać, że jest tam potencjał, żeby mierzyć się nawet z elitą. Los można powiedzieć, że również im sprzyjał, panie trafiły bowiem do stosunkowo łatwiejszej grupy i jeśli nie zrobią nic głupiego to powinny przejść do dalszej fazy.
Podsumowując, Rumunia ma najlepsze pokolenie od lat, solidnie broni i zapewne tak jak na poprzednich turniejach będzie starała się to wykorzystać. Możemy więc spodziewać się bardzo długich akcji, sporej liczby przestrzelonych rzutów, jeśli uda im się utrzymać w meczu do samego końca to zapewno będą chciały pokusić się o niespodziankę. Liczę jednak że na to Białoruś nie pozwoli, panie mają jednak kim straszyć, sporą przewagę widzę zwłaszcza pod koszem, gdzie Rumunia nie ma za bardzo odpowiedzi na duet Brych - Inkina, spodziewam się więc raczej odjazdu Białorusinek i potem kontrolowania wyniku. Kurs jak wspomniałem na wstępie wysoki, według mnie spadnie jeszcze w granicę 1.25, a więc cóż... Próbujemy!!!