Inne Maverick Vinales 1:0 Maverick Vinales

W sobotę Rybniku odbędzie się finał GP Challenge. Wybór miejsca rozgrywania tego finału trochę nieszczęśliwy, bo padł na chyba najbardziej kwadratowy tor żużlowy na świecie, gdzie kluczowy tutaj jest start a mijanki na trasie można policzyć na palcach jednej ręki. Piłkarze i żużlowcy dzielą w Rybniku ten sam stadion, murawę boiska sprowadzono do regulaminowych rozmiarów i stąd powstał tam taki anty żużlowy tor. Dzisiejsze zawody nie powinny wyglądać inaczej od tych wcześniejszych które tutaj obserwowaliśmy a więc należy spodziewać się dzisiaj startu i jazdy gęsiego do mety. Stałymi uczestnikami cyklu Grand Prix 2016 zostanie najlepsza trójka dzisiejszych zawodów. Za faworytów dzisiejszych zwodów uznaje się Pitera Pawlickiego i Bartka Zmarzlika. Do walczących o TOP3 należało by jeszcze zaliczyć Antonio Lindbacka, Petera Kildemanda, Przemka Pawlickiego, Leona Madsena no i mimo wszystko Chrisa Harrisa, który zawsze w "czelendżach" bywał wysoko, a rybnicki tor zna bardzo doskonale bo przecież jest zawodnikiem miejscowej drużyny. Kursy na czołówkę tych zawodów bardzo mizerne, a wydaje mi się że zbyt bardzo tor może wypaczyć rywalizację, stąd dzisiaj skupiam na dolnych częściach tabeli i pojedynku dwóch Szwedów.


Rybnicki stadion piłkarsko-żużlowy


Obaj Szwedzi to rocznik 1990, ale na chwilą obecną chyba bardziej doświadczonym i lepszym zawodnikiem jest Linus Sundstroem, którego znamy w Polsce z występów w Stali Gorzów. W polskiej ekstralidze radził sobie raz lepiej raz gorzej ale na pewno więcej posmakował tego polskiego speedway'a niż jego szedzki kolega. Od czasu kiedy w Gorzowie na stanowisku trenera Piotra Palucha zastąpił Stanisław Chomski w drużynie gorzowskiej rzadko moglismy go oglądać. Ogólnie w tym sezonie w lidze polskiej Linus jeździł na takim poziomie jak w latach ubiegłych i średnią biegopunktową wykręcił na bardzo podobnym poziomie co rok temu. W tym roku w 11 meczach i 39 biegach uzyskał średnią na poziomie 1,359 pkt/bieg. Oczywiście Linus śmiga też w Szwecji gdzie reprezentuje Lejonen Gislaved, tam uzyskał średnią na poziomie 1,441 pkt na bieg. Pamiętajmy też że Linus to tegoroczny złoty medalista DPŚ, które to złoto wywalczył wraz ze szwedzką reprezentacją. Droga Linusa do finału w Rybniku wiodła przez Gorican i Rygę. W Chorwacji był 6, natomiast na Łotwie 5. Jednak w obu tych zawodach do samego końca musiał walczyć o awans.



Linus Sundstrom z Pucharem Ove Fundina za zwycięstwo w DPŚ


Jeżeli chodzi o Kima Nilssona to pamiętam go jeszcze kilka lat temu jako świetnie zapowiadającego się zawodnika. Naprawdę jako junior w szwedzkiej Elitserien kręcił niezłe wyniki. Ubiegły sezon miał w Szwecji też miał bardzo przyzwoity bo był 17 zawodnikiem swojej rodzimej ligi, ze śrenią biegową na poziomie ponad 1,80 pkt/bieg. Ten sezon jednak kompletnie nie należy do niego - 45 sklasyfikowany zawodnik Elitserien i średnia zaledwie 1,207 pkt/bieg. Największym minusem jest jednak to że nie jeździ w Polsce. W poprzednim roku zakontraktowali go w Gnieźnie, ale pojechał tam tylko 3 mecze (2 mecze domowe w Gnieźnie i 1 mecz wyjazdowy w Łodzi) i to była jego ostatnia styczność z ligową polską ziemią. Kim Nilsson w drodze do finału w Rybniku pierwszą rundę przerbnął koncertowo z 11 punktami w niemieckim Abensbergu. W Terenzano nie było już tak ciekawie i Kim wywalczył tylko miejsce na rezerwie, ale wystąpi dziś a to za sprawą zawieszenia Łoktajewa.


                                                    

                                                                                            Kim Nilsson


Kim Nilsson nie miał najlepszego losowania, wylosował numer 3 a to oznacza że zaczyna z pól zewnętrznych: C,D,C,B,A a więc początek zawodów będzie dla niego trudny. Linus Sundsrtom wylosował natomiast numer 8 zatem pojedzie z pól: D,B,A,C,B. Dzisiaj na takim torze gdzie decyduje tylko start pola startowe mogą mieć kluczowe znaczenie. Razem spotkają się w biegu 11, Linus pojedzie z pola pierwszego, natomiast Kim z pola trzeciego, więc w bezpośrednim pojedynku lepszą pozycję wyjściową ma Linus (pole trzecie na większości torów żużlowych jest najgorszym polem startowym, najbardziej twardym gdyż podczas biegu zawodnicy przeważnie przez to pole przejeżdżają).


Reasumując to doświadczenie z polskich torów, obecna forma jak i losowanie pól startowych przemawia zdecydowanie na korzyść Sundstroema, stąd w tej parze decyduję się obstawić jego zwycięstwo.


Typ: 1 (OTH)Dodane przez: @UL1938Kurs: 1.80 Porównaj kursySportingbetDodano: 2024-05-03 06:48
Wejdzie? Tak75%Nie25%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd