Rewanż w Belfaście Crusaders Belfast - Wolverhampton
Dzisiaj dojdzie do rewanżowego spotkania w ramach drugiej rundy eliminacji do Ligi Europy. Miejscowa drużyna Crusaders zmierzy się z angielskim Wolverhampton. W pierwszym meczu popularne Wilki wygrały 2:0 po golach Diogo Joty oraz Rubena Vinagre. Spotkanie odbędzie się na Seaview w Belfaście mogącym pomieścić ponad 6 tysięcy kibiców. Zawody poprowadzi Słoweniec Nejc Kajtazović.
Drużyna z Irlandii Północnej w minionym sezonie zajęła czwarte miejsce w NIFL Premiership oraz wygrała Puchar krajowy pokonując w finale Ballinamallard 3:0. Wartość drużyny szacowana jest na około 250 tysięcy euro. Trenerem Crusaders od 2005 roku jest Stephen Baxter. Ten 53 letni szkoleniowiec prawie 15 lat jest na stanowisku pierwszego trenera, a w klubie pracuje od 2002 roku. Jest to bardzo rzadko spotykane, by trener tak długo był w jednym klubie. Drużyna złożona jest praktycznie tylko z zawodników z Irlandii Północnej. Trzech graczy ma również paszport Irlandii. Poziom ligowy stoi na niskim poziomie. Drużyny, które grają w eliminacjach do europejskich pucharów bardzo szybko odpadają. Crusaders w pierwszej rundzie pokonało drużynę z Wysp Owczych- B36 Torshavn, ale na drugiej rundzie zakończą swoją przygodę z europejskimi pucharami.
Wolverhampton to siódma drużyna poprzedniego sezonu angielskiej Premier League. Dzięki temu miejscu mogli przystąpić do eliminacji Ligi Europy od drugiej rundy. Drużyna warta jest na ponad 300mln. euro. W drużynie grają m.in. tacy zawodnicy jak Joao Moutinho, Ruben Neves, Diogo Jota czy sprowadzony ostatnio były zawodnik A.C Milan Patrick Cutrone, który nie poleciał na rewanżowy mecz, gdyż nie został jeszcze zarejestrowany przez angielski zespół. Trenerem Wilków jest Nuno Espirito Santo. Portugalczyk prowadzi zespół od 2017 roku. Właśnie dlatego nie ma się co dziwić, że w kadrze jest aż siedmiu jego rodaków.
W pierwszym spotkaniu Wilki zdominowały drużynę Crusaders. Wynik tego spotkania nie odzwierciedla tego co działo się na boisku. Drużyna z Irlandii Północnej nie stworzyła sobie żadnej sytuacji przez 90 minut. Ba! Nawet nie oddała żadnego celnego strzału. Cały mecz był toczony na połowie Iroli. Drużyna z Anglii stworzyła sobie kilkanaście sytuacji do zdobycia gola. Można ich nieco rozgrzeszyć za skuteczność, gdyż mają być oni gotowi dopiero na 11 sierpnia na pierwszy ligowy mecz z Leicester. Z dnia na dzień , z tygodnia na tydzień forma powinna rosnąć, a co za tym idzie skuteczność.
Przewiduję w tym spotkaniu podobny przebieg jak tydzień temu tylko tym razem mam nadzieję, że skuteczność Wilków będzie lepsza. Plusem jest fakt, że do Belfastu na pokład samolotu został zabrany jeden z najlepszych zawodników- Ruben Neves. W pierwszym spotkaniu zszedł z boiska z powodu urazu brzucha, lecz badania nie wykazały żadnego urazu. Uważam, że Portugalczycy Neves, Jota I Moutinho poprowadzą Wilki do spokojnego zwycięstwa. Stawiam 0:4.