PlusLiga: Hit w Warszawie! Projekt Warszawa - PGE Skra Belchatow
Projekt Warszawa
2:3
PGE Skra Belchatow
W środę 20 lutego rozegrane zostaną wszystkie spotkania 20. kolejki rozgrywek PlusLigi. Najciekawiej z tych sześciu pojedynków zapowiada się stawce ONICO Warszawa i szóstej PGE Skry Bełchatów. Początek tego wydarzenia zaplanowano na godzinę 20:30. Transmisja na żywo w Internecie!
W zgodnej opinii firm bukmacherskich dość wyraźnym faworytem tej konfrontacji są warszawianie i trudno się z tym poglądem nie zgodzić. Kursy na zwycięstwo gospodarza może i nie powalają, ale wydaje się, że i tak są warte uwagi wobec problemów z jakimi od dłuższego czasu borykają się bełchatowianie.
Mowa oczywiście o problemach kadrowych, które z kolei przełożyły się na słabsze wyniki. Zaledwie pięć wygranych w ostatnich siedemnastu meczach o stawkę - tak słabej passy PGE Skra Bełchatów w najnowszej historii swoich występów na najwyższym szczeblu jeszcze nie miała. Jak wygląda sytuacja przed dzisiejszą potyczką?
"(...) Zespół jest nieco rozbity przez kontuzje. Wiadomo, że w hali Torwar nie zagra kapitan i legenda PGE Skry Mariusz Wlazły, a także Artur Szalpuk, którzy wciąż kontynuują indywidualny tok treningów. W podobnej sytuacji są środkowi Patryk Czarnowski i David Fiel Rodriguez. Na szczęście w ostatnim meczu przeciwko Cuprum na boisku pojawił się już Irańczyk Milad Ebadipour. Choć czuł jeszcze dolegliwości związane z kontuzją pleców, to zagrał do końca spotkania i trener Roberto Piazza będzie mógł z niego skorzystać również w meczu przeciwko ONICO" - napisano na oficjalnej stronie internetowej żółto-czarnych (skra.pl).
Kluczowe są oczywiście absencje atakującego Mariusza Wlazłego i przyjmującego Artura Szalpuka, którzy odgrywali na wcześniejszym etapie sezonu kluczowe role w bełchatowskim zespole. Powrót Ebadipoura jest wzmocnieniem, ale on jeden PGE Skry Bełchatów raczej nie zbawi. Zwłaszcza w konfrontacjach z faworytami.
Do takich zaliczane jest ONICO, które z pewnością pokaże zdecydowanie lepszą siatkówkę niż Cuprum Lubin, które bełchatowianie ograli ostatnio u siebie w stosunku 3:1, kończąc serię sześciu kolejnych porażek. Zwłaszcza, że warszawianie mieli ostatnio czas zarówno na odpoczynek, jak i solidny trening. W przeciwieństwie do PGE Skry, która gra co trzy dni.
Moim zdaniem dosłownie wszystko przemawia dziś za podopiecznymi Stephane Antigi, którzy nie przez przypadek są wiceliderem tabeli, który ma realne szanse awansować od razu do półfinałów PlusLigi. Aby tak się stało musi jednak wykorzystywać słabość rywali i zwyciężać w pojedynkach takich jak dziś.
Moim zdaniem mają na to jakieś 75%-80% szans. Więcej siatkarskich typów i analiz znajdziesz na Blogu Volley24!
Rewelacyjna forma Górnika Zabrze powoduje, że do sobotniego spotkania z ŁKS-em Łódź przystąpi w roli wyraźnego faworyta. W pięciu ostatnich meczach zabrzanie zdobyli dwanaście punktów, czyli najwięcej spośród wszystkich klubów w PKO Ekstraklasie.
W ostatniej kolejce w Częstochowie wygrali z Rakowem co z pewnością ich uskrzydliło. W doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się Sebastian Musiolik. Wcześniej w Zabrzu pokonali Śląsk Wrocław 2-0, oraz w Lubinie Zagłębie 2-1.
ŁKS znajduje się w strefie spadkowej. To najsłabsza drużyna prezentująca się na wyjazdach. Jak dotąd przegrała dwanaście spotkań! Ostatnio w Łodzi uległa Lechowi Poznań 2-3.
Czwarty w tabeli Górnik ma szanse w przyszłym sezonie gościć w europejskich pucharach. Zmotywowany więc w sobotę będzie podwójnie. Optymizmem napawa fakt, iż w Łodzi rozgromił ŁKS 5-0!