Martynika kontra Honduras Martynika - Honduras
W nocy z czternastego na piętnastego listopada dojdzie do spotkania Martyniki z Hondurasem. Mecz, którego rozpoczęcie zaplanowane jest na godzinę drugą w nocy czasu polskiego zostanie rozegrany w ramach Ligi Narodów CONCACAF - Ameryka Północna i Centralna. Pojedynek, którego gospodarzem będzie Martynika zostanie rozegrany na Stade Municipal Pierre- Aliker. Sędzią głównym, który poprowadzi to spotkanie będzie Amerykanin Unkel a wspierać go na liniach bocznych będą Anderson oraz Wienckowski. Faworytami do zdobycia przynajmniej jednego punktu w tym spotkaniu a może nawet trzech są według mnie gospodarze.
Oprócz Martyniki i Hondurasu w grupie "C" znajduje się Trinidad i Tobago. Tutaj sprawa pierwszego miejsca jest już przesądzona. Bezpośrednią kwalifikację zyskał Honduras, który po dwóch spotkaniach już zapewnił sobie awans. Podopieczni Urugwajskiego szkoleniowca Coito wygrali najpierw z Trinidad i Tobago 2-0 a następnie z Martynika 1-0.
Honduras i Martynika spotkały się ze sobą dwukrotnie remisując spotkania bezpośrednie 1-1 i 2-2. Przypomnę tylko, że ostatnie miejsce z tej grupy odnotuje spadek w przyszłym roku do Ligi Narodów "B". Aktualnie trzecie miejsce zajmuje Trinidad i Tobago z taką samą ilością punktów co Martynika ale o miejscu decyduje bilans bramkowy, który zespół Trinidadu ma gorszy od piłkarzy z Martyniki.
Obu zespołom został ostatni mecz z Hondurasem. Z tym, że Martynika gra u siebie a Trinidad na wyjeździe.
Trener Hondurasu stanowczo zapowiedział, że w pojedynku z Martyniką da zagrać wielu zmiennikom, którzy na swoim koncie mają mało rozegranych minut w reprezentacji. Ogólnie rzecz biorąc najlepsi piłkarze nie zagrają a w ich miejsce wyjdą na murawę zawodnicy rezerwowi.
Gracze którzy nie zagrają to: L. Lopez, A. Guity, Crisanto, Melendez, Maldonado, Alvarado, A. Lopez, K. Lopez, Moya, Pineda, Rubio, Castillo, Elis.
Patrząc na wszystkie aspekty co do tego spotkania uważam, że o wiele bardziej zmotywowanymi zawodnikami, którzy grają mecz o wszystko są gospodarze. Ponadto pierwszy mecz był równy i zakończył się tylko 1-0. Teraz to Martynika gra u siebie z bardzo osłabionym rywalem.