Liga beligjska FC Antwerp - Mechelen
FC Antwerp
Dziś rozpocznie się 17 kolejka belgijskiej Jupiler League. Na Bosuilstadion w Atwerpii miejscowy Antwerp zmierzy się z KV Mechelen. Będzie to spotkanie czwartej drużyny w tabeli z szóstą, a więc zapowiada nam się ciekawe spotkanie. Ja wybrałem na to spotkanie +2.5 gola. Dlaczego o tym poniżej.
Drużyna z Antwerpi w letnim okienku transferowym zrobiła ciekawe wzmocnienia. Do klubu przyszedł holenderski obrońca Wesley Hoedt, który ma za sobą grę w Lazio czy Southampton, belgijski skrzydłowy Kevin Mirallas, który powrócił po wojażach zagranicznych do swojego kraju. Belg miał być dużym wzmocnieniem klubu z Antwerpii, ale póki co gra poniżej oczekiwań. Poprzedni sezon dla gospodarza dzisiejszego meczu był udany. Miejsce w czołowej szóstce na koniec sezonu i gra w eliminacjach do Ligi Europy. Tam niestety podopieczni Laszlo Boloniego odpadli z holenderskim Alkmaar. Póki co obecny sezon jest udany. Czwarte miejsce po 16 kolejkach i strata do drugiego Standardu Liege ledwie 2 punkty. Do lidera z Brugge troszkę więcej bo 8 oczek.
KV Mechelen to beniaminek Jupiler League. Zaskoczeniem poprzedniego sezonu było na pewno sięgnięcie po Puchar Belgii przez zespół trenera Vranckena Woutera. Ten sezon jak na beniaminka jest póki co udany. Szóste miejsce i strata zaledwie jednego oczka do dzisiejszego rywala jest znakomitym wynikiem na tym etapie rozgrywek. Beniaminek wielkich transferów przed sezonem nie robił. Kilka wypożyczeń do klubów m.in. gracz Antwerpi Hairemans Geoffrey trafił do Mechelen. Na pewno celem klubu przed rozgrywkami to walka o utrzymanie, a tu proszę spore zaskoczenie.
Dlaczego widzę bramki w tym meczu? Przede wszystkim dlatego, że zespół gospodarzy jest niezwykle mocny w ofensywie. Liderem strzelców w belgijskiej ekstraklasie jest silny napastnik Dieumerci Mbokani z 13 trafieniami na koncie, kilka oczek za nim jest jego partner z drużyny Izraelczyk Rafaelov. Antwerpia u siebie na 7 spotkań ma strzelonych aż 19 goli co daje blisko 3 gole na mecz na własnym boisku. Z kolei beniaminek z Mechelen 8 razy grał na wyjeździe i strzelił 13 bramek, co jest niezłym wynikiem jeśli spojrzymy na wszystkie drużyny w lidze. Jest to trzeci wynik pod tym względem. Ostatni mecz pomiędzy tymi drużynami był niedawno bo 20 października i Mechelen pokonało na własnym boisku Antwerp 3:1. Nie zdziwię się jeśli dzisiaj padnie taki sam wynik, ale w drugą stronę. Ostatnie 6 spotkań Antwerpii u siebie to spokojnie pokryty over i dzisiaj przewiduję podtrzymanie passy.
.gif)
