Eczacibasi przed szansą zamknięcia rywalizacji Eczacibasi Vitra - Nilufer Bel.
Nie tylko w rosyjskiej Superlidze, ale też w tureckiej Venus Vestel Sultanlar Ligi jesteśmy już na etapie play-offów. Dziś przed szansą zaklepania sobie miejsca w półfinałach zmagań o mistrzostwo kraju stanie jeden z głównych faworytów do tytułu, Eczacibasi Stambuł. Popularne "Tygrysy" o godzinie 17:00 czasu polskiego zmierzą się z Niluferem Belediyesi.
Tak jak w przypadku Dinama Kazań, uderzam w handicap punktowy. Z tą różnicą, że tym razem sięgam po nieco obniżoną linię. Mowa o zakładzie Eczacibasi (-17,5). Takie dokładnie handi najlepsza drużyna rundy zasadniczej pokryła kilka dni temu na wyjeździe (77:59), więc nie widzę sensu, żeby atakować dwa czy trzy punkty wyżej. Zwłaszcza, że spodziewam się różnicy gdzieś na poziomie 22 oczek.
Nie bierze się to znikąd. W końcu będzie to już czwarte starcie obu zespołów w tym sezonie. O tym ostatnim już wspomniałem. Wcześniej, również w Bursie, siatkarki ze Stambułu wygrały dużo wyżej, bo różnicą aż 34 (!!!) małych oczek. Przy czym była to pewnego rodzaju anomalia, która nie znalazła potwierdzenia ani w ostatnie konfrontacji, ani w dwóch wcześniejszych.
U siebie Eczacibasi rywalizowało z Niluferem dwukrotnie. Za każdym razem nie tracąc nawet seta. W rundzie zasadniczej Venus Vestel Sulatnlar Ligi było lepsze o 21 małych punktów, a w Pucharze Turcji o 21 oczek. Widać, że to jest właśnie mniej więcej ta różnica, jakiej można się spodziewać przy kolejnych potyczkach. Oczywiście, dyspozycja dnia ma tu też swoje znaczenie, ale generalnie nie ma tu żadnego przypadku. Tak samo jak w tym, że inne potęgi tj. VakifBank, Fenerbahce i Galatasaray również pokrywały linię -17,5.
Nie ma go też w tym, że jak już wspomniałem na wstępie, faworyt dzisiejszego starcia fazę zasadniczą zakończył na pierwszej pozycji, z zaledwie jedną porażką na koncie. Nilufer był ósmy z zaledwie dziewięcioma wygranymi w dwudziestu dwóch meczach. W Stambule mamy przynajmniej trzy zawodniczki ze światowego topu: rozgrywającą Ognjenović, atakującą Bosković i przyjmującą Larson. Na ławce jest też druga z Amerykanek, środkowa Adams. Po drugiej stronie siatki brak zawodniczek takiego formatu.
Reasumując, nie spodziewam się dziś większych problemów stambulskiej ekipy. "Tygrysy" powinny wygrać 3:0 i dość wyraźnie w małych punktach. Szanse na wejście mojej propozycji oceniam na jakieś 75%.