3 liga Pogoń II Szczecin - Nielba Wagrowiec
Dzisiaj dojdzie do konfrontacji w drugiej grupie trzeciej ligi pomiędzy rezerwami Pogoni Szczecin a Nielbą Wągrowiec. Będzie to zaległe spotkanie, gdyż w pierwotnym terminie drużyna trenera Pawła Ozgi nie mogła rozegrać meczu ze względu na wyjazd pierwszej drużyny na mecz do Cagliari, gdzie sporo młodych zawodników zabrał ze sobą do samolotu trener Kosta Runjaić.
Druga drużyna Pogoni Szczecin przed tą kolejką plasuje się na jedenastym miejscu w ligowej tabeli. Kilka tygodni temu w ekipie ze stolicy województwa zachodniopomorskiego zmienił się trener. Paweł Ozga zastąpił na tym stanowisku Pawła Crettiego, który skorzystał z propozycji Wigier Suwałki. Pierwszy z wymienionych trenerów wcześniej prowadził juniorów starszych Pogoni, a przed podjęciem pracy w Pogoni pracował w trzecioligowych drużynach- Świcie Skolwin oraz Vinecie Wolin z którą wygrał ligę, lecz w barażach do drugiej ligi uległ w dwumeczu Odrze Opole. Pogoń na 20 zdobytych punktów 13 ugrała na własnym boisku. Bilans bramkowy u siebie 13:11. W drużynie występują przede wszystkim młodzi zawodnicy, którzy albo ukończyli wiek juniora albo są wyróżniającymi się zawodnikami najstarszych roczników w tej grupie.
Nielba Wągrowiec prowadzona przez trenera Radosława Kołackiego to beniaminek rozgrywek trzeciej ligi. Drużyna w porównaniu z poprzednim sezonem na pewno się osłabiła, gdyż dwa filary tamtej drużyny, czyli Michał Steinke i Tomasz Bzdęga wzmocnili zespół Mieszka Gniezno. Nielba zajmuje aktualnie 13 miejsce w tabeli z bilansem bramkowym 20:35. Co ciekawe drużyna ta nie wygrała żadnego meczu na wyjeździe. U siebie zdobyła 12 punktów, a w delegacji udało jej się ugrać tylko trzy remisy. Zaledwie 4 strzelone gole i aż 17 straconych. Drużyna z Wągrowca to stosunkowo młoda drużyna. Średnia wieku wynosi około 23 lat.
Dlaczego gram na Pogoń? Najważniejszym czynnikiem dla mnie jest fakt, że wczoraj pierwsza drużyna Pogoni grała meczu u siebie z Legią Warszawa. Większość zawodników, która wczoraj nie zagrała ma zagrać właśnie w meczu z Nielbą. Na ławce rezerwowych byli Jakub Bursztyn, Igor Łasicki, Jakub Bartkowski, Kacper Kozłowski, Marcel Wędrychowski, Damian Dąbrowski, Santeri Hostikka, Marcin Listkowski oraz napastnik Michalis Manias. W meczu z Legią z ławki wszedł Hostikka, który zagrał nieco ponad 30 minut i on raczej nie zagra dzisiaj, Damian Dąbrowski wszedł w 86minucie, a Marcin Listkowski w doliczonym czasie gry. O ile ten drugi z wymienionych ma szansę zagrać przynajmniej połówkę w rezerwach, gdyż ostatnio przegrywa rywalizację z Tomasem Podstawskim o tyle młodzieżowy reprezentant Polski raczej nie zagra. Listkowski jest po meczach młodzieżowej reprezentacji, a po wczorajszym meczu z Legią przy zgaszonych jupiterach trener przygotowania fizycznego Rafał Buryta dał mocno w kość Marcinowi i na jego występ z Nielbą bym nie liczył. Znajdujący się na wylocie z klubu Bask Iker Guarotxenna wczoraj trenował z rezerwami i on na 99% wystąpi w tym meczu. Powiem szczerze, że nawet gdyby nie było takich wzmocnień z „jedynki” to i tak dla mnie faworytem byłaby Pogoń. Po drugie Nielba jak pisałem wcześniej to drużyna, która punktuje przede wszystkim u siebie. Na wyjazdach mają problemy z punktami, a zaledwie cztery strzelone gole to potwierdzają.
Faworyt tego meczu może być jeden. Jest nim Pogoń. Zawodnicy z pierwszego zespołu na pewno zrobią przewagę a mało doświadczony beniaminek, który jeszcze nie wygrał na wyjeździe będzie skazany na grę na własnej połowie. Mam nadzieję, że Pogoń szybko strzeli gola, a potem to już pójdzie jak po sznurku. Stawiam 4:0 i jakąś brameczke Kacpra Kozłowskiego, który uchodzi za jeden z największych talnetów w polskiej piłce. O zawodnika z rocznika 2003 zabiegają czołowe kluby Europy m.in. Bayer Leverkusen czy Manchester United, które składały propozycję w okolicach trzech milionów euro, lecz Pogoń je odrzucała (ciekawostka).