Polska drużyna narodowa siatkarzy pokonała w niedzielę wieczorem reprezentację Italii w dwunastej kolejce fazy interkontynentalnej FIVB Volleyball Nations League 2019, dzięki czemu ma ogromne szanse na awans do turnieju finałowego rozgrywek.
Wygrana nad Włochami jest tym cenniejsza, że odniesiona na ich terenie, konkretnie podczas turnieju w Mediolanie, gdzie podopiecznym Vitala Heynena udało się wygrać także pojedynki z Argentyną (3:2) i Serbią (3:2). Biało-Czerwoni również do pokonania Azzurrich potrzebowali aż pięciu partii, ale ten ostatni tie-break był wyjątkowy, bo zakończył się wynikiem 25:23, co w przypadku seta granego do 15 oczek jest rzadkością.
Trudno wskazać jednego bohatera po naszej stronie siatki, bo gra bardzo falowała. Na słowa wyróżnienia zasługują jednak z całą pewnością najlepiej punktujący po naszej stronie, Maciej Muzaj i Olek Śliwka.
Atakujący, który ostatni sezon spędził w barwach Trefla Gdańsk zdobył aż 26 oczek, przy skuteczności 50% w ataku. Przyjmujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle aż tak dobrego procentu nie miał, ale wywalczył 21 punktów.
Dzięki temu zwycięstwu zrównaliśmy się w liczbie punktów z Włochami. Do rozegrania zostały już tylko trzy mecze, ale to my mamy łatwiejszych rywali. Zagramy bowiem z Niemcami, Japończykami i Portugalczykami a Azzurri z Kanadą, Brazylią i Francją.
Fot.: FIVB/volleyball.world