W sobotnim meczu trzeciej kolejki włoskiej Serie A Fiorentina bezbramkowo zremisowała na własnym boisku z Juventusem Turyn, a oficjalny debiut w barwach „Violi” zaliczył pozyskany z Górnika Zabrze Szymon Żurkowski.
Co ciekawe, z przebiegu gry lepsi byli niżej notowani gospodarze, którzy oddali aż osiem celnych strzałów na bramkę strzeżoną przez Wojciecha Szczęsnego. Jego vis-a-vis, Bartłomiej Drągowski, miał połowę roboty mniej. Obaj polscy bramkarze spisywali się bez zarzutu, przez co nie zobaczyliśmy żadnych goli.
Wydarzeniem wartym odnotowania jest także pojawienie się na placu gry Szymona Żurkowskiego. Były już reprezentant polskiej młodzieżówki zadebiutował w meczu o ligowe punkty na włoskiej ziemi, wchodząc na ostatnie kilka minut sobotniego pojedynku.
Wygląda na to, że sygnały dobiegające z Półwyspu Apenińskiego o coraz lepszej postawie popularnego „Zupy” na treningach znajdują potwierdzenie w decyzjach sztabu szkoleniowego. Choć oczywiście chciałoby się więcej.
Przypominamy, że Szymon Żurkowski został wykupiony już zimą minionego roku za kwotę 3,7 miliona euro, a dalsze 1,8 mln w europejskiej walucie zostało zapisane w bonusach.
Fot.: ACF Fiorentina/Twitter