Koronawirus uderzył w Cracovię!
Nie ma wątpliwości, że 2020 roku przejdzie do historii Cracovii. Zarówno jako rok wielkich sukcesów, jak i problemów. Niestety dziś poinformowano o tych drugich, czyli o wykryciu aż czterech przypadków zakażenia koronawirusem. Tym samym niedzielny mecz PKO Bank Polski Ekstraklasy z Lechem Poznań stanął pod dużym znakiem zapytania. Ostateczne decyzje powinniśmy poznać w przeciągu kilkudziesięciu najbliższych godzin.
Cracovia zmaga się z koronawirusem
Przypominamy, że nieco ponad trzy miesiące temu piłkarze "Pasów" świętowali zdobycie Pucharu Polski, pierwszego w ponad stuletniej historii klubu. Kilkanaście dni temu sięgnęli również po premierowy Superpuchar Polski. Bieżący rok to nie tylko pasmo sukcesów, ale też problemów. Do tej kategorii można zaliczyć karę pięciu ujemnych punktów za grzechy z dalekiej przeszłości, które mocno utrudniają walkę o czołowe miejsca w sezonie ligowym 2020/2021. Na domiar złego we wtorek 20 października poinformowano aż o czterech zakażenia koronawirusem, a może być ich więcej, co wynika z oficjalnego komunikatu prasowego.
"Badania na obecność wirusa SARS-CoV-2 wykazały 4 nowe przypadki zakażenia w I drużynie Cracovii - testami byli objęci zawodnicy z objawami choroby. Pozostała część kadry trenerskiej oraz zawodniczej zostanie przebadana dziś, tj. we wtorek. Drużyna rozpoczęła zajęcia indywidualne" – napisano w klubowym oświadczeniu, które zostało zamieszczone na portalu społecznościowym Twitter.
Najbliższy mecz podopieczni Michała Probierza mieli rozegrać w niedzielę 25 października, kiedy to mieli zmierzyć się z występującym w Lidze Europy UEFA Lechem Poznań. Za wcześnie jeszcze przesądzać, ale znając dotychczasową praktykę, można chyba zaryzykować stwierdzenie, że do tego pojedynku w pierwotnym terminie nie dojdzie. Szkoda, bo Cracovia w ostatniej kolejce pokazała się z dobrej strony, pokonując 1:0 zespół Piasta Gliwice.
Fot.: Ekstraklasa SA (materiały prasowe)