Wtorkowy wieczór z SuperLega. GAS Sales Piacenza - Modena Volley
W SuperLega przyszedł czas na derby Emilian, pomiędzy Piacenzą a Modeną które odbędą się 12 stycznia w Piacenzy. W wtorek o godzinie 18:00 ponownie zapalą się światła PalaBanca, a po sobotnim zwycięstwie Piacenzy 3:1 nad Vibo Valentia teraz przyjdzie im się zmierzyć z Modeną, gdzie mają rachunki do wyrównania. Choć finansowo między klubami jest spora różnica, to w tabeli są sąsiadami. A w obu drużynach można spotkać gwiazdy siatkówki, co powinno przynieść nam ciekawe widowisko .
GAS SALES PIACENZA - LEO SHOES MODENA
Piacenza zajmuje 6 miejsce w tabeli z dorobkiem 27 punktów, notując 9 zwycięstw i aż 8 porażek. W tym roku rozegrali już dwa spotkania, pierwsze wyjazdowe z Lube Civitanova, a potem już w własnej hali z Vibo Valentia wygrywając 3:1.
Gas Sales Piacenza to klub z dużym budżetem i ogromnymi ambicjami. Ściągnęli z Rosji byłego atakującego Resovii, Georga Grozera. Niemiec w Piacenzy zarabia aż 500 tysięcy euro za sezon, co daje mu drugie, za Wilfredo Leonem (900 tysięcy euro), miejsce na włoskiej liście płac. Na trzecim miejscu jest kolejna gwiazda Piacenzy – Amerykanin Aaron Russell (450 tys. euro).
Jak mocna finansowo jest Piacenza niech świadczy też przykład szkoleniowca klubu, który swego czasu prowadził Jastrzębski Węgiel. Pojawiły się plotki, że kusi go rosyjska federacja. To prezes Piacenzy Elisabetta Curti natychmiast zorganizowała konferencję prasową, na której ogłosiła, że wprawdzie nie ma jeszcze podpisu pod kontraktem, ale Bernardii na pewno zostaje na kolejny sezon w jej klubie.
A wracając do niemieckiego atakującego to w sobotę wrócił na boisko po ponad miesiącu przerwy w grze, spowodowane skręceniem stawu skokowego i wykryciu covida19. Grozer z Vibo Valentia zdobył 13 punktów z 45% skutecznością, dorzucają jednego asa i dwa bloki. W ostatnim meczu wyśmienicie zaprezentował się amerykański przyjmujący Russell zdobywając 22 punkty z 74% skutecznością w ataku.
Szkoleniowiec Stada Bernardii ma jeszcze do dyspozycji takich zawodników jak francuski przyjmujący Trevora Clevento, rozgrywającego z polskimi korzeniami Michele Baranowicz, irańskiego środkowego Mousaviego i drugiego atakującego Czecha Michała Fingera.
Leo Shoes Modena zajmuję 7 miejsce w tabeli z bilansem 8 zwycięstw i 8 porażek. Goście pojawia się w PalaBanca w Piacenzy po dwutygodniowej przerwie, a w piątek rozegrali towarzyski mecz z składami mieszanymi między graczami Leo Shoes Modena, dzięki któremu trener Andrea Giani miał okazję zobaczyć Gialloblù w jakiej są dyspozycji. Ten sparing skomentował kapitan Gialloblù, Micaha Christensona:
Pozostawanie w bezruchu sprawia, że tracisz nieco tempo ligowe, trzeba było rozegrać mecz towarzyski, aby wrócić do właściwych doznań.
Modena Volley to drużyna która od lat należy do czołówki ligi, choć trzeba przyznać, że w tym sezonie jej skład nie wygląda już tak okazale. Nie ma już w nim m.in. Matthewa Andersona, Maxwella Holta, Iwana Zajcewa, czy Bartosza Bednorza. Stało się tak z powodu kłopotów finansowych wywołanych pandemią i doszło do niemałego przemeblowania.
Jednak w miarę poradzili sobie z osłabieniami i przyszli nowi zawodnicy, którzy spisują się nie najgorzej, co oddaje miejsce w lidze. Rewelacji nie ma, ale tragedii też nie, bo trzeba pamiętać przecież że grają w najsilniejszej lidze na świecie.
W październiku obie ekipy zmierzyły się i Modena wygrał pewnie 3:0, tylko trzeba podkreślić że Piacenza wtedy była inną drużyna i doszło do roszad w kadrze. Doszedł rozgrywający, środkowy i drugi atakujący co zmieniło oblicze drużyny.
Teraz przyjdzie im się zmierzyć w innej hali, to obie ekipy są w inny rytmie meczowym. Modena ostatni mecz ligowy 27 grudnia i ich dyspozycja jest zagadką, a Piacenza w ciągu ostatniego tygodnia rozegrała dwa dobre mecze, w jednym urywając seta Lube na ich terenie bez Grozera, a później wygrywając z rewelacją ligi, która zajmuje 4 miejsce w tabeli. A trzeba też dodać że pierwszy set Piacenza przegrała i podniosła się wykazując jednak determinację zwycięstwa.
Moim zdaniem ten mecz wygrają gospodarze, którzy mają w mojej ocenie lepszy skład jak i grają na własnym parkiecie. Można zagrać czyste zwycięstwo, ale stwierdziłem że handicap punktowy -3,5 również powinni pokryć, a kurs jest zdecydowanie lepszy.
Przypuszczalne składy:
Gas Sales Piacenza: Baranowicz, Clevenot, Mousavi, Grozer, Russell, Candellaro, Fanuli / Scanferla (L)
Leo Shoes Modena: Vettori, Stanković, Petrić, Christenson, Mazzone, Lavia, Grebennikov (L)