Zagraniczne porównywarki kursów. Czy warto z nich korzystać?
Do czego typerowi mogą przydać się zagraniczne porównywarki kursów bukmacherskich? Sprawdzamy te najlepsze i podpowiadamy, jak z nich korzystać.
Jak czytać kursy bukmacherskie?
Kiedy obstawiamy wydarzenia sportowe i nie tylko (bo można też grać na rozrywkę, politykę oraz wiele innych), czytanie kursów ma niebagatelne znaczenie. Warto jest wiedzieć, co oznaczają notowania i na jakie pytania odpowiadają. Każdy dobry typer potrafi czytać kursy bukmacherskie, a umiejętność tę wykorzystuje zawsze wtedy, gdy tylko ma taką możliwość.
Czytanie kursów bukmacherskich nie jest niczym bardzo skomplikowanym. Nie musimy się tego uczyć tygodniami czy miesiącami, chociaż na pewno po zapoznaniu się z samą teorią jeszcze trochę nam zajmie osiągnięcie perfekcji. Co trzeba wiedzieć na pewno? Przede wszystkim to, co numerki przy nazwach drużyn czy innych nam mówią.
Jeżeli w meczu Barcelony z Realem kurs na tych pierwszych wynosi 1.75, a na drugich 3.50 - faworytem jest Barcelona. Dlaczego tak jest? Bo bukmacher mniej płaci za zwycięstwo Blaugrany, a więcej w przypadku, gdy zwyciężą Królewscy. Innymi słowy, organizator zakładów na podstawie różnych czynników (w tym zachowania obstawiających) za bardziej prawdopodobne uważa zwycięstwo gospodarzy od gości. I dlatego mniej płaci, gdy zdecydujemy się obstawić taki wariant.
Czy warto analizować wartości kursowe?
Na łamach naszego portalu już nieraz tworzone były poradniki na temat tego, jak analizować mecze oraz co robić, by wygrywać w zakładach online. Jeżeli należymy do osób, które poważnie traktują bukmacherka, na pewno wiemy już, iż osiągnięcie typerskiego sukcesu to coś, na co składa się wiele rzeczy.
Bez względu na to, jaką mamy taktykę dotyczącą obstawiania, musimy mieć na uwadze, że nie będziemy mogli całkowicie ignorować analizowania wartości kursowych. Kiedy notowania jakiejś drużyny spadają, a innej wzrastają, dobremu typerowi zapala się w głowie lampka i potrafi tę wiedzę w odpowiedni sposób wykorzystać.
W naszym portalu dostępna jest porównywarka kursów bukmacherskich, która pozwala na sprawdzanie, jak wyglądają notowania konkretnych drużyn czy zawodników. Możemy sprawdzić w niej historię oraz znaleźć informację o tym, gdzie na dany mecz znajdziemy najlepsze warunki do gry. Jeżeli z analizy wyszło nam, że w meczu Borussia - Hertha warto postawić na berlińczyków, właśnie porównywarka pokaże nam, na jakiej stronie zarobimy najwięcej.
Raczej nie ma typera, który nie przywiązywałby żadnej wagi do kursów. Nikt nie każe, by typy dnia wybierać tylko na podstawie notowań, ale bardzo ważne jest to, by wiedzieć, co one oznaczają i jak mogą się mieć do określania rzeczywistej formy konkretnego zespołu albo sportowca.
Zagraniczne porównywarki kursów - dać sobie z nimi spokój czy nie?
Przyjęło się gdzieś, że to, co zagraniczne jest lepsze. Czy dotyczy to także porównywarki kursów bukmacherskich? Oczywiście, że gracze spoza Polski również wiedzą, czym są notowania typerskie i jak z nich korzystać. Mają także swoje Odds comparison, czyli miejsca, w których możemy sprawdzić, jak zmieniały się kursy i kto jest obecnie faworytem w danym starciu. Pytanie jest jednak - czy dobrze jest wchodzić na takie strony czy niekoniecznie?
Zagraniczne porównywarki to automaty, bo nikt już nie decyduje się na manualne prowadzenie stron. Nie ma więc raczej większej możliwości, by takie portale były aktualizowane częściej od polskich. Mogą za to niekiedy szybciej zwiastować zmiany na konkretnym rynku - szczególnie, gdy mówimy o dyscyplinach, które w Polsce nie są popularne.
Im więcej narzędzi do obstawiania, tym lepiej, dlatego dobry gracz nie powinien rezygnować z żadnego sposobu na poprawienie swojej sytuacji finansowej. Jeżeli wiemy, że sprawdzanie kursów ma znaczenie, na pewno nie powinniśmy tego lekceważyć.
Czy warto obstawiać mecze tylko na podstawie kursów?
Chociaż sprawdzanie i czytanie kursów to bardzo ważny element gry u bukmachera, nie możemy zaufać mu za bardzo. Notowania odzwierciedlają formę konkretnych drużyn, ale na pewno dobrym rozwiązaniem nie jest "granie na ślepo" tylko na podstawie kursów.
Przykład z życia wzięty: chcemy do kuponu dołożyć jeden zakład, aby nieco powiększyć wygraną. Nie znamy się na lidze czeskiej, ale widzimy, że w jednym z meczów kurs na gospodarzy wynosi 1.50, a na gości ponad 4.
Może się zdarzyć, że los na nie pokarze i wyjdziemy cało z tej sytuacji. Tyle iż w ten sposób niczego bukmachersko się nie nauczymy, a nasze zachowanie nie będzie niczym innym, jak "graniem w Totka" i liczeniem na łut szczęścia.
Wykorzystywanie zmian kursowych jako sposób na ogranie bukmachera?
Niekiedy początkowe kursy bukmacherskie na mecz znacząco różnią się od tych, które pojawiają się na parę minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Powodów jest wiele - kontuzje kluczowych zawodników, nieciekawa sytuacja związana a kibicami, brak sponsorów, problemy finansowe klubów itp. Jeżeli ktoś w porę zauważy, że kurs na drużynę X robi się niższy i niższy, może sporo zarobić!
Oczywiście, dopiero z biegiem czasu uczymy się odpowiedniej taktyki typerskiej, która będzie dla nas idealna. Nie wszyscy są zwolennikami zerkania tylko na liczby, chociaż całkowite ignorowanie tego tematu trudno jest nazwać zdrowym podejściem do tematu.
A co wy sądzicie o wykorzystywaniu kursów przy wybieraniu typerów? Zwracacie często na nie uwagę, przeglądacie strony z zagranicznymi typami?
Bonus bez depozytu z kodem "BETONLINE" do zgarnięcia na stronie www.STS.pl
-----
STS zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/11-6/KLE/2011/5540/12. Hazard związany jest z ryzykiem i dostępny dla osób pełnoletnich.