Puchar Polski Blekitni Stargard - KS Warta Poznan
Blekitni Stargard
Kolejny mecz w ramach Pucharu Polski, który rzucił mi się w oczy, to spotkanie Błękitnych Stargard z Wartą Poznań. Faworytem tego meczu są podopieczni trenera Piotra Tworka. Z racji sporych ubytków personalnych w drużynie z województwa zachodniopomorskiego kurs w okolicach 1.7 na gości to dla mnie fajne value.
Troszkę o poprzednim sezonie, który kilkanaście dni temu zakończył się w obydwu ligach. Błękitni utrzymanie w 2 lidze zapewnili sobie rzutem na taśmę. W ostatniej kolejce pokonali na wyjeździe rezerwy Lecha Poznań i tym samym pozostaną na tym szczeblu rozgrywkowym. Jako ciekawostkę mogę podać, że trener Błękitnych Adam Topolski jest bardzo ceniony w Poznaniu. Niegdyś grał dla Lecha. Trzy punkty przypadkowe? Proszę sobie samemu odpowiedzieć :)
Warta Poznań miała walczyć o spokojny byt na pierwszoligowych boiskach. Cel udało się wykonać z nawiązka, ponieważ drużyna ze stolicy Wielkopolski awansowała po barażach do Ekstraklasy. Klub, który płacił/płaci naprawdę niewielkie pensje w porównaniu do swoich ligowych rywali i swoje spotkania jako gospodarz rozgrywał w Grodzisku Wielkopolskim zrobił ogromną niespodziankę w sezonie 2019/2020.
A teraz czas na najważniejsze argumenty dla mojego typu. Po skończonym sezonie drużynę ze Stargardu opuścił cały trzon zawodników. Kapitan, najlepszy strzelec Wojciech Fadecki przeniósł się do Raduni Stężyca, napastnik Patryk Paczuk zasilił Polonię Warszawa, Krystian Sanocki strzelec siedmiu goli od nowego sezonu będzie grał w GKSie Katowice. Środkowemu obrońcy Hubertowi Sadowskiemu skończyło się wypożyczenie z Pogoni Szczecin, a obecnie przebywa na testach w Stomilu Olsztyn. Najlepszy asystujący w drużynie ze Stargardu Paweł Łysiak jedną nogą jest w Koronie Kielce, a kilka klubów ma chrapkę na pomocnika Michała Cywińskiego. W meczu z Legionovią w Pucharze wystąpili młodzi zawodnicy, w większości byli to piłkarze, którzy zaliczyli małą liczbę minut w poprzednim sezonie, a na placu zameldowali się nawet chłopcy, którzy dotąd grali tylko w rezerwach. Kto miał możliwość obejrzenia meczu, ten widział, że dwie bramki dla Błękitnych padły po ewidentnych błędach bramkarza gości. Przy pierwszej bramce był za wysoko wysunięty przed swoją bramką, a w drugim przypadku nie trafił w piłkę i skrzydłowy gospodarzy dopełnił formalności strzelając do pustej. Obie bramki "ukuł" Mateusz Bochnak. Średnia wieku zawodników gospodarzy wyniosła 20,7%.
Drużyna z Poznania to w większości drużyna doświadczona. Mająca w swoich szeregach ogranych zawodników w Ekstraklasie lub na jej zapleczu. Są to m.in. Łukasz Trałka, kapitan Bartek Kieliba, pomocnik Mateusz Kupczak, skrzydłowy Mariusz Rybicki czy napastnik Mateusz Szczepaniak. Do tego młodzi, wyróżniający się na 1 ligowych boiskach Robert Janicki czy Gracjan Jaroch dają nadzieję na to, że uda się utrzymać drużynę w przyszłym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Kilka dni temu ogłoszono dwa transfery do klubu. Z Odry Opole przyszedł Mateusz Czyżycki, który w 31 meczach strzelił 3 gole i zaliczył 3 asysty oraz Konrad Handzlik z Olimpii Grudziądz, który w 21 spotkaniach zaliczył aż 7 asyst.
Doświadczenie Warty, która jest napędzona po awansie do Ekstraklasy, osłabienia klubu ze Stargardu, który stracił swoich najlepszych zawodników i został z młodymi piłkarzami, powoduje, że faworyt w tym spotkaniu jest jeden. Jednak piłka nożna jest piękna, dochodzi do wielu niespodzianek każdego dnia, aczkolwiek w tym przypadku mam nadzieję, że przy ulicy Ceglanej drużyna z Poznania awansuje do kolejnej rundy Pucharu Polski.
Typ oceniam na mocne 80%.
PS. Pod koniec tygodnia do drużyny ze Stargardu dołączyło czterech zawodników. Obrońca Błażej Klimek były zawodnik Elany Toruń, dwóch napastników- Damian Niedojad oraz Marcin Rajch, skrzydłowy Oskar Ryk...Co by nie mówić są to wzmocnienia jeśli spojrzymy na aktualną kadrę Błękitnych, ale nie są to raczej transfery które zbawią drużynę z województwa zachodniopomorskiego. Szansę oceniam ciut niżej aniżeli zakładałem tydzień temu i daje 75% na wygraną Warty Poznań :)
Fot: Twitter//PZPN Puchar
