PKO Ekstraklasa
Jutro rozpoczynamy 4 kolejkę PKO Ekstraklasy. W meczu inaugurującym Podbeskidzie Bielsko Biała zmierzy się z Rakowem Częstochowa. Według mnie faworytem w tym starciu są goście. Mecz jako sędzia głowny poprowadzi Damian Sylwestrzak.
Po trzech ligowych kolejkach zawodnicy trenera Brede zajmują 11 miejsce. Na początek Bielszczanie ulegli w Zabrzu Górnikowi 4:2. Tydzień później udało im się zdobyć pierwszy punkt, gdy zremisowali u siebie z Cracovią 2:2. Ostatni mecz to również remis w takim samym stosunku jak w meczu z Pasami.
Raków Częstochowa to według mnie czarny koń rozgrywek. Jak na razie 3 miejsce z sześcioma oczkami na koncie. Pechowa porażka w meczu z Legią, gdzie po czerwonej kartce dla Macieja Wilusza, drużyna z Częstochowy większość spotkania grała w osłabieniu, a mimo to udało się bramkę Legii Warszawa strzelić.
Podbeskidzie Bielsko Biała to drużyna, która ma spore problemy w formacji defensywnej. Na dzień dzisiejszy trener Brede sam nie wie jak personalnie powinien wyglądać srodek obrony. W trzech meczach pewniakiem do gry był Komor. Na drugiej połówce stopera w pierwszym meczu grał Bashlay, w kolejnym Kornel Osyra, a z Jagiellonia Rundić. Ciężki orzech do zgryzienia przed trenerem gospodarzy jutrzejszego spotkania. W każdym meczu tracili minimum dwa gole, dlatego na dzień dzisiejszy nie wygląda to kolorowo.
Raków do spotkania z Podbeskidziem przystąpi w dobrych nastrojach po poniedziałkowym zwycięstwie nad Zagłębiem Lubin 2:1. Nie był to jakiś wybitny mecz podopiecznych trenera Papszuna, ale liczy się to co w sieci. Fajnie od początku sezonu wygląda nowy nabytek Vladislav Gutkovskis. To samo można powiedzieć o Marcinie Cebuli. W dobrej dyspozycji jest ofensywny pomocnik Tijanić, który fajnie potrafi zagrać prostopadłą piłkę, a z Zagłębiem ładnie wykończył dośrodkowanie Cebuli.
PBB mimo słabiutkiej gry w obronie to zawsze coś z przodu sobie stworzą. Kamil Biliński jest w dobrej formie. Trzy bramki strzelone od początku sezonu plus do tego przebojowy Karol Danielak, który w meczu z Jagiellonią bardzo fajnie wyglądał na skrzydle daje nadzieje kibicom na lepsze jutro. W Białymstoku ogólnie remis bardzo szczęśliwy. Już nawet nie pamiętam ile ogólnie Jaga obiła obramowania bramki Martina Polacka, a w ostatniej akcji meczu tylko Josip Puljić wie jak nie trafił w 100% sytuacji gola.
Wydaje mi się, że jutro obejrzymy kilka bramek. Fatalna obrona gospodarzy + dobrze wyglądająca ofensywa Rakowa powinna o to zadbać. Z drugiej strony Podbeskidzie jakieś przebłyski z przodu ma, bo mimo, że duża tracą bramek to sporo ich strzelają. Być może jutro obejrzymy kontynuację otwartej gry czego sobie życzę. Raków jutro wygrywa, strzela minimum dwa gole i zakład wchodzi na spokojnie. Taka jest moja Prawda Futbolu.

Burnley
Chelsea

Borussia Dortmund
VfB Stuttgart
Bayern Monachium
SC Freiburg
Union St. Gilloise
Cercle Brugge
FC Barcelona
Athletic Bilbao
NAC Breda
PSV Eindhoven
Lens
Strasburg
Newcastle
Manchester City
Club Brugge
Charleroi
PSG
LE Havre
Heerenveen
AZ Alkmaar
Goztepe
Kocaelispor
Feyenoord
NEC Nijmegen
Besiktas
Samsunspor
Cremonese
AS Roma
RB Lipsk
Werder Brema
Arsenal
Tottenham
RAAL La Louvière
Anderlecht
Inter
AC Milan
Elche
Real Madryt
Istanbul Basaksehir
Trabzonspor
Wisła Płock
Cracovia










