Małe Derby Śląska w Gliwicach
Zaledwie po jednym dniu przerwy wracamy do zmagań w rozgrywkach PKO Bank Polski Ekstraklasy 2019/2020. We wtorek i środę odbędą się po cztery spotkania przedostatniej kolejki rundy zasadniczej, a jednym z najciekawszych powinny być tzw. małe derby Śląska, w których dojdzie do pojedynku Piasta Gliwice z Górnikiem Zabrze. Początek tej rywalizacji zaplanowano na godzinę 18:00. Sędzią spotkania będzie Paweł Gil z Lublina.
Warto jednak zwrócić uwagę na to, że analizując sam 2020 rok mówimy o drugim i trzecim najlepszym zespole w całej PKO Ekstraklasie 2019/2020. Zespół Waldemara Fornalika wywalczył dotychczas 18 na 24 możliwe punkty, a "Trójkolorowi" 14 oczek. Lepsza pod tym względem jest jedynie Legia Warszawa, która w tym czasie zdobyła o jeden punkt więcej od obrońcy tytułu, który co ciekawe po 28. seriach gier ma dokładnie tyle samo punktów, co w mistrzowskim sezonie, czyli 49 przy 37 Górnika. Te liczby pokazują dość jednoznacznie, że to ekipa z Gliwic jest faworytem tej konfrontacji.
Widać to także w bilansie bezpośrednich pojedynków w trzech ostatnich sezonów, czyli od powrotu piłkarzy z Zabrza do elity. "Drużyna Śląskich Miast" na boisku wygrała tylko jeden z nich, 1:0 u siebie po golu Igora Angulo z rzutu karnego, który został niesłusznie podyktowany przez Piotra Lasyka po "padolino" Baska. Poza tym Górnik dopisał sobie jeszcze trzy oczka za walkowera. Pozostałe mecze? 1:0 dla Piasta w Gliwicach, 2:0 dla Piasta w Zabrzu i ostatnio 1:1 w Zabrzu.
Dziś "Piastunki" będą musiały sobie radzić bez wsparcia fanów, więc atut własnego boiska poniekąd znika, ale warto pamiętać, że gliwiccy fani rzadko byli dwunastym zawodnikiem, a stadion najczęściej świecił pustkami i jakoś sobie z tym radzili. W przeciwieństwie do Górnika, który bez wsparcia swoich fantastycznych kibiców w bieżącym sezonie zdołał wygrał tylko 1:0 z ŁKS-em w Łodzi i to w strasznych męczarniach. Z pozostałych wyjazdów przywiózł tylko pięć remisów i aż osiem porażek. W ostatniej kolejce przy pustych trybunach u siebie zremisował 2:2 z Lechią Gdańsk, wypuszczając w końcówce dwubramkowe prowadzenie.
Dodajmy do tego fakt, że trener Marcin Brosz nie będzie mógł skorzystać dzisiaj z dwójki wiodących zawodników, kontuzjowanego napastnika Łukasza Wolsztyńskiego oraz pauzującego za kartki Erika Janży, którego transfer okazał się bardzo dużym wzmocnieniem na pozycji lewego obrońcy. Dziś zagra tam mało zwrotny i dość wolny Michał Koj, który zaliczył słabe wejście z gdańszczanami. Jakby tego było mało kompletnie bez formy jest Igor Angulo, który lada tydzień pożegna się z Górnikiem, a niewiele lepiej spisuje się Jesus Jimenez. Bez nich w dobrej dyspozycji będzie piekielnie trudno coś ugrać.
Piast na takim tle wypada bardzo dobrze, pomimo pojawiających się pogłosek o stojącym pod znakiem zapytania występie Jorge Felixa oraz absencji Gerarda Badii. Trener Waldemar Fornalik ma jednak ten komfort, że ma znacznie szerszą i dojrzałą kadrę od trenera Brosza i umiejętnie z niej korzysta. Świetne przygotowanie fizyczne przyjezdnych to może być za mało, żeby wywieźć z Gliwic jakąkolwiek zdobycz, bo Piast po Legii prezentuje obecnie największą jakość piłkarską na polskich boiskach.
Reasumując, naszym zdaniem Piast Gliwice ma przynajmniej 65% szans na zgarnięcie kompletu oczek, więc dostrzegamy na tym typie naprawdę duże value przy kursach rzędu @1,90+.
Piast Gliwice: Plach – Konczkowski, Korun, Czerwiński, Kirkeskov – Hateley, Sokołowski - Milewski, Alves, Felix – Parzyszek.
Górnik Zabrze: Chudy – Vasilantonopoulos, Wiśniewski, Bochniewicz, Koj – Jirka, Prochazka, Manneh, Jimenez – Giakoumakis - Angulo.
Fot.: Ekstraklasa SA (materiały prasowe)

Rosja
Peru

Olympiakos
Żalgiris Kowno

Jannik Sinner
Alexander Zverev

Tajlandia
Singapur
Taylor Fritz
Alex de Minaur
Macedonia
Łotwa
Litwa
Izrael
Crvena zvezda
Monaco
Dziki Warszawa
Szczecin
Real Madryt
Panathinaikos
Mołdawia
Włochy
Anglia
Serbia
Francja
Ukraina
Japonia
Ghana
Korea Południowa
Boliwia
Angola
Argentyna
Dubaj
Warnemunde
Herrsching
Śląsk Wrocław
Legia
Chorwacja
Wyspy Owcze
Luksemburg
Niemcy
Polska
Holandia
Francja Ligue 1
Włochy Serie A
PKO BP Ekstraklasa
Hiszpania La Liga
Niemcy Bundesliga 







