Liga Mistrzów: Atalanta - Manchester United Atalanta Bergamo - Manchester United FC
We wtorek w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów piłkarze Atalanty podejmą zawodników Manchesteru United. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 21:00. Transmisję meczu przeprowadzi Polsat Sport Premium 1. Zapraszamy na analizę!
Atalanta na pewno liczy w tym meczu na punkty. Uważam jednak, że nie będzie im o nie łatwo. Jest to widowiskowo grająca drużyna, która ma jednak swoje ograniczenia. W swojej grupie zajmują trzecie miejsce. Mają oczywiście szansę na awans, jednak to, że kolejny mecz zagrają na swoim terenie, wcale nie musi być ich wielkim atutem. W Serie A wygrali u siebie tylko jedno w sześciu spotkań, co nie jest wynikiem imponującym.
Zespół Gian Piero Gasperiniego na swoim terenie często jest zmuszony prowadzić grę, co nie udaje się im zbyt dobrze. Widać to choćby po liczbie strzelonych goli. Na swoim terenie w Serie A zdobyli osiem goli w pięciu meczach. Dla porównania pięciu w meczach wyjazdowych zdobyli, aż dwanaście goli. Widać więc wyraźnie, że gra pozycyjna nie jest ich mocną stroną, co najbliższy rywal może wykorzystać.
Zawodnicy United w ostatnim czasie grają poniżej oczekiwań. Jednak z punktowaniem nie jest najgorzej (chociaż oczywiście ta kadra powinna spisywać się lepiej). Nawet ostatni mecz z Atalantą, po którym gracze z Manchesteru byli krytykowani, ostatecznie wygrali 3:2 i zajmują pierwsze miejsce w grupie. Angielska prasa donosi, że szatnia twardo stoi za szkoleniowcem, a to jest ważny argument za Manchesterem.
Piłkarze nie mają zamiaru grać na zwolnienie szkoleniowca. Pokazali to choćby w ostatnim starciu ligowym. W bardzo dobrym stylu pokonali w weekend zawodników Tottenhamu 3:0. Zaprezentowali się w tym pojedynku zdecydowanie lepiej niż we wcześniejszych starciach. Solskjaer zdecydował się w tym meczu na zmianę ustawienia na 3-5-2, które dało pozytywny rezultat i zapewne w kolejnym meczu Manchester zagra tak samo.
Manchester zajmuje w Premier League piąte miejsce. Takie samo jak Atalanta w Serie A. Jednak chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, która liga jest mocniejsza. Gracze United dobrze czują się w szybkiej grze. W lidze przegrali tylko jeden z pięciu wyjazdowych meczów i widać, że mecze wyjazdowe wychodzą im bardzo dobrze. Atalanta ma w dodatku problemy kadrowe. W ich drużynie nie zagrają Gosens, Hateboer, Pessina i Toloi.
Są to duże osłabienia, a ich ławka rezerwowych nie jest zbyt szeroka. Myślę, że obie ekipy pójdą na wymianę ciosów. To może tylko napędzić graczy Manchesteru. Atalanta ma problemy na swoim terenie, a gracze United nie myślą o zmianie szkoleniowca, tylko o wyjściu z kryzysu, co pokazał ostatni mecz ligowy. Ich kadra jest zdecydowanie mocniejsza i przy odpowiedniej mobilizacji powinni wywalczyć w tym meczu punkty, a całkiem możliwe, że będą w stanie wygrać.