Czwarta kolejka Ligi Mistrzów! Kristiandstad - Kadetten
Przed sezonem powiedziałbym, że we własnej Kristianstad Arena to Szwedzi są murowanymi faworytami, ale patrząc na rozwój sytuacji w grupie D rozum mi podpowiada, że to Kadeci zdobędą swoje pierwsze wyjazdowe punkty. Mistrzowie Szwajcarii już po trzech kolejkach zaliczyli każdy możliwy wynik tj. wygrali, zremisowali i przegrali. Myślę, że te trzy punkty po trzech meczach to był taki plan minimum, bo przegrana w Płocku, czy remis u siebie z silnym Bukaresztem to żadna ujma, a pokonanie Czechowskich Niedźwiedzi i to na własnym parkiecie to wręcz powinność. W szeregach drużyny grającej na co dzień w BBC Arena możemy znaleźć kilka ciekawych nazwisk. Niewątpliwie od kilku sezonów największą gwiazdą jest Gabor Csaszar, ale w tym sezonie ma do pomocy dwóch naprawdę dobrych Serbów Bojana Beljanskiego i Zarko Sesuma, czy znanego z występów w Orlen Wiśle Płock Angela Montoro Cabello. Ekipa ciekawa, ale to może być zbyt mało by awansować z tej trudnej grupy.
Na pewno z niej nie awansuje mistrz Kristianstad, które znalazło się w naprawdę głębokim kryzysie i końca nie widać. Na wylocie z klubu jest Lubomir Vranjes, który po opuszczeniu Flensburga ewidentnie nie ma dobrej passy i gdzieś tam się pogubił. Wyleciał już z Veszprem i reprezentacji Węgier. Wydawało się, że Szwedów wziął by się odbudować, a tutaj jeszcze większy kryzys. Ostatnio przegrali w lidze z Onnered, a więc ekipą, która będzie bić się o utrzymanie. Mało tego do połowy prowadzili 17:12 by przegrać 26:28 i nie jest to pierwsza wpadka w tym sezonie, bo wcześniej polegli na własnym parkiecie z Malmo przegrywając aż 20:30. Najgorsze w tym wszystkim dla samego Vranjesa jest to, że praktycznie zostawił całą ekipę z poprzedniego sezonu, bo z klubu odszedł tylko Arnar Freyr Arnarsson, a kompletnie nie potrafi wydobyć potencjału pozostałych zawodników i znów zdominować szwedzkich rozgrywek.
Nie wspominając o Lidze Mistrzów, w której po trzech kolejkach są bez punktu z bilansem -19 bramek. Ostatnie wyniki w lidze nie wskazują na nadchodzącą poprawę, a wręcz pogłębienie kryzysu i Vranjes może pakować walizki już w czwartek, bo kibice są na niego wściekli i w ostatnim domowym spotkaniu z Malmo pół hali wyszło już po 40 minutach spotkania. To nie jest dobra wróżba przed tym spotkaniem, a przecież przyjeżdża zespół, który potencjał kadrowy ma wyższy niż Szwedzi. Myślę, że na chwilę obecną w Kristianstad nie ma czegoś takiego jak 'atut własnej hali', a wręcz może dojść do absurdalnej sytuacji i gwizdów w kierunku własnej ekipy. Myślę, że Kadeci są na tyle doświadczoną ekipą, że wyjadą ze Szwecji z punktami i na mój typ daję 75% szans. Powodzenia wszystkim!