Azarenka kontra Pavlyuchenkova
Powoli French Open wkracza w decydującą fazę. Tym razem na niedzielny dzień przygotowałem trzy pojedynki wśród płci pięknej. W tejże analizie bliżej przyjrzymy się bezpośredniemu spotkaniu pomiędzy Azarenka a Pavlyuchenkova. Według bukmacherów faworytką w tej konfrontacji jest Białorusinka. Osobiście uważam, że kursy na Rosjankę są wystawione za wysoko.

Azarenka - Pavlyuchenkova
Azarenka - zawodniczka pochodząca z Białorusi. Doświadczona już 31-letnia tenisistka ma 180 cm wzrostu i jest zawodniczką praworęczną. W rankingu WTA zajmuje 16 miejsce. W ubiegłym roku jej bilans spotkań to 18 wygranych i 8 porażek. W swojej jakże bogatej karierze Viktoria ma między innymi dwukrotne zwycięstwo w Australian Open w grze pojedynczej. W grze mieszanej wygrała US Open i French Open. Wielokrotna mistrzyni w ponad dwudziestu różnych turniejach WTA World Tour.
Ten rok rozpoczęła bardzo kiepsko odpadając już w pierwszej rundzie Australian Open przeciwko Pegula. W kolejnych turniejach nadszedł progres i w grze Białorusinki można było zauważyć pozytywne aspekty. W Doha dotarła do ćwierćfinału by z powodu lekkiej kontuzji odpuścić turniej i poddać bez walki półfinał. Jeżeli chodzi o korty ziemne to przed Szlemem rozegrała turniej w Madrycie o którym na pewno chciałaby szybko zapomnieć. Białorusinka rozegrała jeden mecz z Alexandrova i znowu poddała się z powodu kontuzji w następnej rundzie. We Francji w pierwszych trzech rundach pokonała Kuznetsova, Tauson i Keys. Oglądałem urywki spotkania przeciwko Kuźni i nic wielkiego według mnie Azarenka nie pokazała.
To nie jest już ta zawodniczka, która siała postrach u swoich rywalek. Jedyne co pozostało to głośne, nieprzyjemne dla ucha okrzyki podczas każdego uderzenia piłki. Viktoria ma nadal problemy ze swoim serwisem co potwierdza 9 df w pierwszym pojedynku. W drugim spotkaniu z Tauson miała ich 7 przy dwóch asach. Ponadto bardzo ciężko jest na tych zawodach Azarence utrzymać swoje podanie. W pojedynku przeciwko Rosjance straciła aż siedem swoich gemów a z Tauson już trzy. Najlepszym wynikiem czysto statystycznym pod każdym względem był jej ostatni pojedynek przeciwko Keys. Jednak samym spotkaniem bym się wiele nie sugerował ponieważ Amerykanka zagrała bardzo słabe spotkanie i nigdy nie była to tenisistka mocna na tego typu kortach.
Jej przeciwniczką będzie Pavlyuchenkova - zawodniczka pochodząca z Rosji. 29-letnia zawodniczka zajmuje 32 miejsce w rankingu WTA. Rosjanka to między innymi medalistka Letniej Uniwersjady z 2013 rok, multimistrzyni juniorskich turniejów wielkoszlemowych – trzykrotnie wygrywała w singlu i pięciokrotnie w deblu; liderka klasyfikacji ITF do lat osiemnastu.
Ten rok Anastasia rozpoczęła równie słabo co jej rywalka odpadając już w pierwszej rundzie Australian Open przeciwko Osaka. W kolejnych turniejach Doha czy Dubaju oraz Petersburgu również nie pokazywała się z dobrej strony. Pavla gdy tylko zmieniła korty twarde na mączce stała się zupełnie inną zawodniczką. Widać, że ten rok na tej nawierzchni jest dla niej znakomity i świetnie to potwierdzają wyniki. Ze znakomitej strony Rosjanka pokazała się w turnieju rozgrywanym w Hiszpanii, gdzie po bardzo dobrych występach dotarła aż do półfinału. Pokonywała tam między innymi takie zawodniczki jak: Keys, Pliskova, Brady, Muchova.
Na tym Szlemie we Francji podtrzymuje swoją bardzo wysoką formę pokonując Mchale, Tomljanovic i wielką Sabalenke. We wszystkich spotkaniach Rosjanka straciła tylko jednego seta. Miałem przyjemność oglądać skróty meczu z Sabalenka i śmiem twierdzić, że Rosjanka może być tutaj czarnym koniem. Kapitalna, twarda gra z głębi kortu, przemyślane techniczne zagrania i bardzo dobra dyspozycja przy własnym podaniu oraz świetna obrona to wszystko czym dysponuje na tych zawodach.
W tym pojedynku po tym co zobaczyłem u dwóch zawodniczek patrząc tylko i wyłącznie na ten turniej uważam, że to Rosjanka powinna być faworytką. Jeżeli Anastasia utrzyma swoją formę z ostatniego pojedynku to pokona Azarenke. Idę tutaj jednak bezpieczniej na wygranie jednego seta przez Pavle bo to jednak nadal są tylko kobiety i wszystko się może zdarzyć a o wyniku często decyduje dany dzień.

FC Porto
Nice

Feyenoord
Celtic
Raków Częstochowa
Rapid Wiedeń
Bologna
Red Bull Salzburg
Fiorentina
AEK Ateny
Strasburg
Crystal Palace
Polonia Bytom
Górnik Łęczna
Kocaelispor
Genclerbirligi
Radomiak Radom
Górnik Zabrze
Borussia Monchengladbach
RB Lipsk
Gazişehir Gaziantep
Eyüpspor
Bayern Monachium
FC St. Pauli
Manchester City
Leeds
FC Barcelona
Alaves
Moreirense
Famalicao
Monaco
PSG
Bayer Leverkusen
Borussia Dortmund
Nacional
Benfica
AC Milan
Lazio

Marsylia
Toulouse
Wisła Płock
Cracovia








