1. runda Internazionali d'Italia Davidovich Fokina A. - Lajovic D.
Davidovich Fokina A.
-
Lajovic D.
Po zmaganiach w US Open czas rozpocząć turniej z kategorii ATP Tour Masters 1000 w Rzymie. Internazionali d’Italia rozgrywany jest na nawierzchni ziemnej, tzw. mączce. W pierwszej rundzie zagrają ze sobą Dusan Lajovic i Alejandro Davidovich Fokina.
Lajovic to 30-letni serbski tenisista zajmujący obecnie 25. miejsce w rankingu ATP. Ma 183cm wzrostu i waży 83kg. Najbardziej znany jest ze swoich silnych płynnych uderzeń i rzemiosła na korcie, a przede wszystkim jednoręcznego bekhendu. W swojej karierze zdobył tylko jeden tytuł w ATP Tour. Dusan z pewnością tego roku nie może zaliczyć do udanych. Po przerwie spowodowanej przez koronawirusa Lajovic wystąpił w turnieju Adria Tour (korty ziemne) organizowanym przez Djokovicia. Rozegrał tam trzy spotkania z D. Thiemem, G. Dimitrowem (przegrał oba 1-2) i Milojeviciem gdzie po pierwszym przegranym secie oddał mecz. Tenisista, który niejednokrotnie podkreślał, że jego konikiem jest gra na kortach ziemnych następnie rozegrał dwa spotkania przygotowujące w turniejach pokazowych także na mączce, najpierw uległ 1-2 A. Lazarovi (539. miejsce w rankingu ATP), a później także 1-2 przegrał z Faticiem (374. miejsce w rankingu ATP). Po tak słabych występach Serb próbował swoich sił w niedawno rozgrywanych rozgrywkach ATP Tour w WS Open i US Open (nawierzchnia twarda) w których to nie zdołał nawet awansować do drugiej rundy. W zeszłym tygodniu wystąpił w turnieju w Kitzbuhel (korty ziemne) i poniósł kolejną porażkę z zawodnikiem spoza pierwszej "setki" rankingu Y. Hanffmanem w trzech setach. Jego gra wygląda bardzo słabo, wręcz tragicznie.
Davidovich Fokina to 21-letni hiszpański tenisista zajmujący obecnie najwyższe w swojej karierze 70. miejsce w rankingu ATP. Ma 183cm wzrostu i waży 83kg. Zwyciężył juniorski Wimbledon w 2017 roku. W tym roku pokazuje się z bardzo dobrej strony i widać, że dobrze przygotował się do sezonu podczas przerwy pandemicznej. Pierwsze dwa spotkania po wznowieniu rozgrywek rozegrał u siebie w kraju w Liga MAPFRE de Tenis. Jedno z nich przegrał z Martinezem 0-2, a drugie wygrał z Andujarem 2-0. Kolejnym sprawdzianem przed US Open był mecz z Carballesem Baena gdzie już wtedy pokazywał się z dobrej strony, niestety uległ swojemu rodakowi 1-2 po zaciętym meczu. Ze swojego występu w tegorocznym US Open może być jak najbardziej zadowolony. Pokazywał to z czego jest znany, czyli: konsekwencja w wymianach i szybkość na korcie. Młody zawodnik ma jeden z najlepszych drop shotów w ATP Tour i jest czasami nazywany „Drop Shot King” co wykorzystywał na kortach w Nowym Jorku. Odpadł dopiero w czwartej rundzie z finalistą turnieju Zverevem, osiągając tym samym najlepszy wynik w karierze jeśli chodzi o rozgrywki wielkiego szlema. Aby dostać się do turnieju w Rzymie musiał przejść kwalifikacje, które patrząc po wynikach były dla niego spacerkiem. Wygrał trzy spotkania z Londero 2-6 6-2 6-2, Y. Sugita 6-0 6-1 i Moutetem 6-1 6-2.
Patrząc na to jak prezentują się obaj zawodnicy i w jakiej obecnie są formie postanowiłem zagrać na Fokinę. Myślę, że Hiszpan wykorzysta swoją dyspozycję z ostatnich dni i w dobrym stylu pokona starszego Lajovicia. Zdziwiłbym się jakby było inaczej. Moim zdaniem kurs @1,50 lekko przesadzony i jak najbardziej warty zagrania. Typ oceniam na 90%. Powodzenia!
Rewelacyjna forma Górnika Zabrze powoduje, że do sobotniego spotkania z ŁKS-em Łódź przystąpi w roli wyraźnego faworyta. W pięciu ostatnich meczach zabrzanie zdobyli dwanaście punktów, czyli najwięcej spośród wszystkich klubów w PKO Ekstraklasie.
W ostatniej kolejce w Częstochowie wygrali z Rakowem co z pewnością ich uskrzydliło. W doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się Sebastian Musiolik. Wcześniej w Zabrzu pokonali Śląsk Wrocław 2-0, oraz w Lubinie Zagłębie 2-1.
ŁKS znajduje się w strefie spadkowej. To najsłabsza drużyna prezentująca się na wyjazdach. Jak dotąd przegrała dwanaście spotkań! Ostatnio w Łodzi uległa Lechowi Poznań 2-3.
Czwarty w tabeli Górnik ma szanse w przyszłym sezonie gościć w europejskich pucharach. Zmotywowany więc w sobotę będzie podwójnie. Optymizmem napawa fakt, iż w Łodzi rozgromił ŁKS 5-0!