Zmienne szczęście polskich drużyn w europejskich pucharach
We wtorek dwa polskie zespoły rywalizowały w siatkarskim pucharze CEV. Niestety ze zmiennym szczęściem. ŁKS Commercecon Łódź odpadł z rywalizacji na etapie ćwierćfinału, podczas gdy PGE Skra Bełchatów zrobiła ważny krok w kierunku półfinału rozgrywek, które w świecie siatkówki są odpowiednikiem Ligi Europy UEFA.

PGE Skra bliżej półfinału, „Łódzkie Wiewióry” za burtą Pucharu CEV
Siatkarze PGE Skry Bełchatów w pierwszym meczu 1/4 finału Pucharu CEV podejmowali na własnym parkiecie rumuńską Arcadę Gałacz. Długo wszystko układało się po myśli żółto-czarnych, którzy nie bez trudu, ale jednak wygrali dwa pierwsze sety. W kolejnych lepiej grali jednak przyjezdni, którzy przekonująco wygrali partie numer trzy i cztery, doprowadzając do tie-breaka. W nim górą byli już dziewięciokrotni mistrzowie Polski, ale sama końcówka była nerwówa. Łomacz i spółka prowadzili już 12:7, ale przewaga ta topniała w oczach. Na szczęście udało się wygrać seta 15:13 i cały mecz 3:2. Rewanż 8 lutego w Rumunii.
W ćwierćfinale Puchar CEV walczyły we wtorek również siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź, które musiały odrabiać na wyjeździe straty po sensacyjnej porażce 2:3 z chorwacką HAOK Mladost Zagrzeb. „Łódzkie Wiewióry' zdołały wygrać mecz numer dwa, ale potrzebowały do tego tie-breaka. O losach awansu musiał więc zdecydować tzw. złoty set, czyli kolejny tie-break. W nim już górą była młoda, chorwacka drużyna (15:11) i to ją zobaczymy w półfinale CEV Cup 2021/2022.
W bieżącym tygodniu swoje piąte mecze w fazie grupowej Ligi Mistrzyń CEV rozegrają dwa kluby TAURON Ligi siatkarek. W środę o 19:00 Developres Bella Dolina Rzeszów zagra z Dresdner SC. W czwartek na parkiet wyjdą z kolei zawodniczki Grupy Azoty Chemika Police, które zagrają na Węgrzech z klubem o nazwie Fatum.
Więcej o siatkarskiej Lidze Mistrzów kobiet na blogu Volley24!
Fot.: CEV.eu (materiały prasowe)