Zapowiedź środowych meczów LM
Za nami pierwsze dwa w tym roku pojedynki w Lidze Mistrzów, ale to w środę emocje powinny być jeszcze większe. Można śmiało powiedzieć, że pojedynek pomiędzy Realem Madryt, a PSG to swego rodzaju przedwczesny finał tych rozgrywek. Druga środowa para to konfrontacja pomiędzy Porto a Liverpoolem, która również nie powinna zawieść kibiców!
Chyba nikt by tak naprawdę nie miał za złe, żeby PSG i Real Madryt pojawiły się w finale Ligi Mistrzów, ale jedno jest tutaj pewne, ktoś z tej dwójki już na pewno nie pojawi się w ćwierćfinale. Paryżanie pamiętają bardzo dobrze rywalizację z poprzedniego sezonu, gdzie to pierwszym spotkaniu mieli przewagę czterech bramek nad Barceloną, ale w rewanżu ją stracili i tym samym odpali ze zmagań Ligi Mistrzów. Królewscy natomiast dokonali historycznego wyczynu, bo jako pierwsza drużyna w historii tych rozgrywek obroniła wygraną. Ale jak zobaczymy na obecną formę tych drużyn to trzeba przyznać, że Paryżanie wyglądają znacznie lepiej. Chociaż trzeba również wziąć na to poprawkę, bowiem poziom Ligue 1, a LaLiga jest inny.
Po drugie ekipa ze stolicy Francji kadrowo przewyższa spokojnie nawet o dwie klasy pozostałe drużyny ze stawki. Chociaż z drugiej strony bywały, że notowały dosyć sensacyjne wyniki, jak np. przegrana z Strasburgiem. Nie można im natomiast odebrać tego, że grają na swoim poziomie, poniżej, którego nie schodzą. Posiadają w swoim zespole takie indywidualności jak Neymar, Mbappe, Di Maria (swego czasu piłkarz Realu Madryt) czy Cavani. Real w tym sezonie trzeba powiedzieć jasno zawodzi na całej linii. Pomijam już szanse na Mistrzostwo Hiszpanii, ale ciężko będzie im osiągnąć wicemistrzostwo, więc liga stracona. Sensacyjnie odpali z rozgrywek Pucharu Króla. W związku z tym pozostaje im jedynie Liga Mistrzów. Ale i tutaj będzie im niezwykle ciężko o dobry wynik.
Królewskim brakuje stabilizacji w tym sezonie, potrafią zagrać jeden pojedynek całkiem poprawnie, by w kolejnym stracić punkty z niżej notowanym rywalem. Chociaż trzeba przyznać, że w weekend zagrali poprawnie i pewnie ograli Real Sociedad 5-2. Kapitalne spotkanie rozegrał CR7, który strzelił trzy bramki. I to właśnie od tego zawodnika będzie bardzo dużo tutaj zależało. Jest on motorem napędowym Królewskich, a także sam potrafi dać z siebie dużo. Chociaż Portugalczyk jak i cały zespól nie znajduje się w wysokiej formie. Lecz z drugiej strony trzeba przyznać, że trzeba oddzielać rozgrywki ligowe od europejskich pucharów, które rządzą się swoimi prawami. Chociaż trzeba przyznać, ze zapowiada się tutaj bardzo ciekawa i wyrównana rywalizacja.
Propozycje typów:
Real Madrid - Paris Saint German Typ over 2.5 @ 1.50 // Fortuna
Czas na drugi mecz. Nieznacznym faworytem tej potyczki są The Reds, chociaż podopieczni Kloppa pokazali już w tym sezonie, że umieją zagrać kapitalne spotkanie jak to miało miejsce chociażby z Manchesterem City, gdzie do tej pory jako jedyna drużyna z Premier League zatrzymała The Citizens, ale i stracić punkty z niżej notowanym rywalem. The Reds są właśnie dosyć chimeryczną drużyną, bowiem potrafią punktować z ekipami z górnej części tabeli, ale z drugiej strony tracą punkty z przeciętnymi zespołami. Nastroje w drużynie niewątpliwie są dobre, przed dwoma tygodniami byli blisko wygranej nad Kogutami, ostatecznie zremisowali 2-2, zaś w weekend okazali się lepsi od Southampton wygrywając 2-0. Chociaż śmiało można powiedzieć, że podopieczni Kloppa koncertowali się głownie na spotkaniu Ligi Mistrzów i nie prezentowali zbyt wysokiego poziomu, widać było rezerwy w ich grze.
The Reds w tym sezonie nie mają żadnych problemów ze strzeleniem bramek. Przychodzi im to ze sporą łatwością, potencjał w tym elemencie maja i to spory. Poza tym wolą atakować bramkę rywala niż się bronić. Są ustawieni na grę ofensywną i nie ma się czemu dziwić. Jak mają w swoim zespole bardzo dobrych zawodników: Salah, Firmino czy Mane. Ci piłkarze pokazali swoje bardzo duże umiejętności w ostatnim pojedynku. Salah rozgrywa kapitalny sezon. Bardzo dobrze wkomponował się w drużynę i efekt dwudziestu dwóch bramek i siedmiu asyst to najlepiej pokazuje. Pod względem klasyfikacji kanadyjskiej jest zdecydowanie najlepszym piłkarze Premier league!
Porto natomiast regularnie wygrywa swoje spotkania, a w szczególności na własnym obiekcie, gdzie to mają bilans dziewięciu wygranych i jednego remisu na przestrzeni ostatnich pojedynków. Wynik rewelacyjny, ale trzeba przyznać, że poziom ligi portugalskiej, a Premier League jest to wręcz przepaść. Chociaż na pewno nie można Porto lekceważyć, bowiem maja kilu ciekawych zawodników w swojej drużynie, przede wszystkim Maregę i Aboubakara, z którymi defensywa The Reds może mieć problemy. CI piłkarze strzelili odpowiednio szesnaście i piętnaście bramek. Jednak teraz pytanie z jakiej stronu pokażą się na tle bardzo dobrego rywala jakim jest na pewno zespół The Reds. Również będzie to dobry sprawdzian dla defensywy Porto, bowiem w rozgrywkach ligowych trąca niewiele bramek, ale tutaj czeka ich trudna przeprawa.
Nieznacznym faworytem tej pary jest Liverpool, ale patrząc na to jak chimerycznie potrafią grać The Reds, do tego ich przeciętna gra w obronie sprawia, że losy dwumeczu mogą potoczyć się rożnie.
Propozycje typów:
FC Porto - Liverpool Typ powyżej 2 bramek @ 1.43 / Lvbet