Wtorek w LM: Jak grali Polacy?
Mistrz Polski w rozgrywkach Ligi Mistrzów UEFA występuje tylko od święta, więc pozostaje nam się emocjonować grą poszczególnych reprezentantów naszego kraju. We wtorek w akcji mogliśmy podziwiać aż trzech podopiecznych Paulo Sousy. Jak się spisali?
LM: Lewandowski z kolejną bramką, Szczęsny na tarczy
Wtorek z Ligą Mistrzów UEFA rozpoczęliśmy spotkaniem Dynama Kijów z Bayernem Monachium. W obu drużynach od pierwszej minuty zobaczyliśmy reprezentantów Polski, obrońcą Tomasza Kędziora oraz napastnika i kapitana Biało-Czerwonych, Roberta Lewandowskiego. Po ostatnim gwizdku więcej powodów do radości miał „Lewy”, który zdobył przepiękną bramkę przewrotką. Między innymi dzięki niej „Bawarczycy” wygrali 2:1, choć trzeba oddać Dynamu, że wysoko zawiesiło poprzeczkę.
Fatalnie wieczór będzie wspominał trzeci piłkarz polskiej drużyny narodowej, który zagrał we wtorkowym meczu UEFA Champions League 2021/2022. Mowa o bramkarzu Wojciechu Szczęsnym, Jego Juventus Turyn, de facto w meczu o pierwsze miejsce w grupie „H”, przegrał aż 0:4 z Chelsea Londyn na Stamford Bridge. Gdyby nie polski golkiper, który obronił cztery strzały rywali, byłoby jeszcze wyżej.
„Widać było różnicę klas między drużynami. Oni bronią tytułu i należą do europejskiej czołówki. My nie byliśmy w stanie z nimi rywalizować. To boli, ale musimy zacząć od początku. Mecz z Atalantą będzie bardzo ważny. Musimy przygotować się jak najlepiej. Jestem przekonany, że znajdziemy równowagę, nawet jeśli dziś zagraliśmy tragicznie.” - mówił po meczu Wojciech Szczęsny (cytat za sport.tvp.pl).
W środę czeka nas osiem ostatnich pojedynków 5. kolejki Ligi Mistrzów UEFA, w tym hitowe starcie Manchesteru City z Paris Saint-Germain, którego początek zaplanowano na godzinę 21:00. Bezpośrednia transmisja w TVP 1 oraz w Polsat Sport Premium 1.