Wołosz w Final Four, ZAKSA blisko
Imoco Volley Conegliano, z Joanną Wołosz w składzie, przegrało 2:3 w rewanżowym meczu z Dinamem Kazań, ale dzięki zwycięstwu 3:0 w pierwszym spotkaniu awansowało do turnieju finałowego Ligi Mistrzyń. Do Final Four zbliżyli się też siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy pokonali VfB Fredrichdhafen (3:2).

Złe miłego początki – tak można by w skrócie opisać przebieg rewanżowego starcia drużyny Joanny Wołosz z Dinamem. Pierwszy set Rosjanki wygrały bardzo wysoko, bo aż 25:15. Później jednak Włoszki wróciły do swojej gry i zwyciężyły w dwóch kolejnych partiach (25:21 i 25:20), zapewniając sobie tym samym upragniony awans do turnieju finałowego.
Siatkarki bój o tytuł najlepszej drużyny na Starym Kontynencie rozstrzygną w pierwszy weekend maja (5-6) w Bukareszcie. W elitarnym gronie uczestniczek tej imprezy obok Joanny Wołosz możemy zobaczyć także drugą z polskich rozgrywających, Katarzynę Skorupę. Jej Igor Gorgonzola Nowara wygrał na wyjeździe 3:2 z Galatasaray Stambuł i w czwartek powinien postawić u siebie kropkę nad „i”.
Trzeci krok w kierunku Final Four siatkarskiej Champions League zrobili też siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy pokonali VfB Fredrichshafen. Aktualni mistrzowie naszego kraju prowadzili już 2:0 w setach, ale później mecz wymykał im się z rąk. W tie-breaku przegrywali już nawet 10:13, ale dzięki fenomenalnej końcówce wygrali na przewagi piątą partię i cały mecz (3:2).
Rewanż odbędzie się już w najbliższy wtorek, 10 kwietnia. Podopieczni Vitala Heynena tanio skóry nie sprzedadzą, ale dzięki zwycięstwu na swoim parkiecie, to kędzierzynianie pozostają faworytem tej konfrontacji.