Był zawodnik a od dwóch lat drugi trener PGE Skry, Michał Winiarski, żegna się z klubem – poinformowano w oficjalnym komunikacie prasowym bełchatowskiego klubu, który potwierdza doniesienia medialne na temat przyszłości „Winiara” sprzed wielu tygodni.
Przypominamy, że jeden z najlepszych przyjmujących w historii polskiej siatkówki i jednocześnie kapitan drużyny mistrzów świata z 2014 roku funkcję drugiego trenera żółto-czarnych objął dwa lata temu, kiedy to w wieku zaledwie 33 lat musiał zakończyć karierę zawodniczą z powodu nękających go kontuzji.
„Michał Winiarski zawsze będzie ważną postacią naszego klubu, bo odnosił w nim wielkie sukcesy zarówno jako zawodnik, jak i początkujący trener. Cieszę się, że swoją trenerską karierę rozpoczął w PGE Skrze. Bardzo dziękuję Michałowi za te wszystkie lata i nie mówię żegnaj, a do zobaczenia – mówi prezes bełchatowskiego klubu Konrad Piechocki, cytowany w klubowym oświadczeniu.
„Winiar” żegna się z Bełchatowem po raz trzeci w swoim sportowym życiu. W 2006 roku przeniósł się do włoskiego Trentino Volley skąd wrócił po trzech latach. Cztery kolejne występował w barwach PGE Skry, żeby później zasilić na rok rosyjski Fakiełem Nowy Urengoj.
Teraz Michał Winiarski wyjeżdża znacznie bliżej. W czwartek ma bowiem zostać oficjalnie ogłoszony nowym szkoleniowcem Trefla Gdańsk. Będzie to jego pierwsze doświadczenie w roli pierwszego trenera klubu PlusLigi.
Niewykluczone, a wręcz bardzo prawdopodobne, że po nabraniu doświadczenia w pełnieniu tej funkcji ponownie zawita do Bełchatowa już w roli głównodowodzącego.
Więcej siatkarskich newsów, a także typy i analizy do spotkań Siatkarskiej Ligi Narodów kobiet i mężczyzn znajdziesz na
Blogu Volley24!
Fot.: PGE Skra Bełchatów (materiały prasowe)