Polscy
siatkarze z pewnością nie zaliczą czwartego tygodnia zmagań w
Siatkarskiej Lidze Narodów do udanych. W nocy z piątku na sobotę
przegrali 0:3 z Iranem, a w niedzielę nad ranem schodzili z parkietu
po laniu, jakie spuściła im reprezentacja Stanów Zjednoczonych
(0:3).
Pojedynek z Amerykanami
był chyba najsłabszym w naszym wykonaniu podczas tegorocznej edycji
„Światówki”. Niewiele nam tego dnia wychodziło. Gospodarze
turnieju w Chicago kompletnie zdominowali nas zarówno w ataku (45 do
31) i w polu zagrywki (8:1), co pozwoliło im wygrać poszczególne
sety w stosunku 25:20, 20:19 i 25:19.
Najlepszy w naszych
szeregach Bartosz Bednorz zdobył 10 punktów, kończąc 8 z 19 piłek
w ataku i dokładając 2 bloki. Dla porównania, jego vis-a-vis
zapisał na swoim koncie 14 oczek, ale na zdecydowanie lepszej
skuteczności (11/17). Nie punktował w bloku, ale posłał aż 3 asy
serwisowe.
W niedzielę o godzinie
19:00 czasu polskiego, Biało-Czerwoni rozegrają swój ostatni mecz
podczas turnieju SLNm w Chicago. Ich rywalem będą Serbowie.
Pokonanie Plavich w zasadzie zapewni nam awans do turnieju finałowego
cyklu. Porażka, zwłaszcza za zero punktów, mocno skomplikuje
sprawę.
Fot.: FIVB/ volleyball.world/en/vnl/men