Kamil Majchrzak w III rundzie zmagań na kortach Flushing-Meadows nie sprostał Bułgarowi Gregorowi Dimitrowowi, co oznacza, że polski tenis nie ma już żadnego przedstawiciela w turniejach singlistów podczas wielkoszlemowego US Open.
Zawodnik z Piotrkowa Trybunalskiego do drabinki głównej musiał przebijać się przez kwalifikacje. Następnie pokonał dwóch rywali po zaciętych pojedynkach i awansował do III rundy turnieju w Nowym Jorku, co już samo w sobie jest jego największym sukcesem w zawodowej karierze.
Dimitrow, była trzecia rakieta światowego rankingu, okazał się jednak przeszkodą nie do przejścia dla 23-latka z Polski. Nasz reprezentant nie zdołał wyrwać nawet jednego seta, choć w dwóch pierwszych był tego blisko. Ostatecznie Majchrzak przegrał w stosunku 5:7, 6:7 (8) i 2:6.
Po odpadnięciu Igi Świątek, Magdaleny Fręch i Huberta Hurkacza już w I rundzie US Open oraz porażce Magdy Linette w następnej, Kamil Majchrzak był ostatnim przedstawicielem polskiego tenisa w turniejach singlistów.
Polscy zawodnicy rywalizują jeszcze w turniejach deblowych czy mikście. W nocy Magda Linette i Iga Świątek sensacyjnie wyeliminowały Bethanie Mattek-Sands i Coco Vandeweghe (3:6, 6:3, 7:5).