Jeszcze wczoraj kibice Widzewa Łódź i bukmacherzy zastanawiali się, kto zastąpi Marcina Kaczmarka na stanowisku trenera Widzewa Łódź, a już dziś poznaliśmy nazwisko tego szczęśliwca. Także w czwartek 30 lipca nieoczekiwanie spadła głowa szkoleniowca Jagiellonii Białystok, Iwajło Petewa.
Zacznijmy może od klubu, kóry już za trzy tygodnie rozpocznie zmagania o piłkarskie mistrzostwo naszego kraju. O tym, że "Duma Podlasia" przystąpi do rywalizacji w sezonie 2019/2020 poinformował świetnie zorientowany w realiach białostockiego klubu Piotr Wołosik z "Przeglądu Sportowego", który ujawnił też, że jednym z kandydatów do zastąpienia Bułgara jest były asystent Adama Nawałki z Górnika Zabrze i reprezentacji Polski. Mowa o Bogdanie Zającu.
W przypadku Widzewa Łódź, który psim swędem awansował do Fortuna 1. Ligi, co nikogo w pełni nie zadowoliło, mówiło się o głośnych nazwiskach. Najpierw o Leszku Ojrzyńskim, który ma bogatą przeszłość w ekstraklasowych klubach. Później na giełdzie nazwisk pojawił się Walter Pandiani. Ostatecznie następcą Marcina Kaczmarka został Enkeleid Dobi, który pracował ostatnimi czasy w drugoligowym Górniku Polkowice.
Cel, jaki stawiany jest przed Widzewem jest niezmiennie ten sam. Awans rok po roku, który ma się oczywiście zakończyć powrotem do najwyższej klasy rozgrywkowej, gdzie jest miejsce klubów o takim potencjale kibicowskim.