Po PlusLidze przyszedł czas na TauronLigę. W trakcie wideokonferencji z prezesów klubów dawnej Ligi Siatkówki Kobiet zapadły kluczowe ustalenia dotyczące startu sezonu 2020/2021. Podobnie jak w przypadku zmagań siatkarzy, także liga kobieca chce przyspieszyć swój start.
Jak łatwo się domyślić wideokonferencja była poświęcona kilku tematom, a najważniejszym z nich, przynajmniej dla ,kibiców, był z pewnością termin startu nowego sezonu. Przypominamy, że wstępne projekty kalendarza zakładały wcześniej, iż TauronLiga wystartuje w ostatni weekend września (25-27). Prezesi ustalili jednak wspólnie, że przyspieszają inaugurację rozgrywek o tydzień.
„Zdecydowana większość prezesów przychyliła się do tego pomysłu, oczywiście jest on uzależniony od tego, kiedy nasze kluby będą mogły rozpocząć przygotowania do sezonu, mówiąc krótko, kiedy siatkarki dostaną pozwolenie na treningi. W tym momencie chcemy te kwestie konsultować z władzami ministerstwa oraz władzami państwowymi, tak by można było szykować się na wspaniałą walkę w sezonie 2020/2021” – zdradził Paweł Zagumny, prezes Polskiej Ligi Siatkówki S.A.
Ustalono również, że inaugurację TauronLigi poprzedzi mecz o Superpuchar Polski 2020, który zaplanowano wstępnie na weekend 12-13 września. Wydarzenie to odbędzie się na neutralnym gruncie, a wezmą w nim udział aktualny mistrz Polski i zdobywca krajowego pucharu, czyli Grupa Azoty Chemik Police oraz wicemistrz i finalista Pucharu Polski 2020, Developres SkyRes Rzeszów.
Ponadto w trakcie spotkania włodarzy klubów żeńskiej ligi padła także deklaracja, że większość klubów wystawi swoje drużyny w Lidze Letniej, którą po raz pierwszy w historii organizuje Polska Liga Siatkówki. Mają być to rozgrywki czwórek na plaży, oparte o przepisy gry w hali, turniej mają być rozgrywane pod koniec lipca i na początku sierpnia 2020 roku. Są to zmagania znane chociażby z włoskich lig, które w ten sposób popularyzują dyscyplinę w okresie letnim.
Źródło: PLS (materiały prasowe)