Szczęsny nie chce, by Buffon zakończył karierę
Wojciech Szczęsny, przechodząc do Juventusu Turyn, miał świadomość, że będzie w cieniu legendarnego Gianluigiego Buffona. Mimo że Polak jest cały czas rezerwowym, przyznaje, iż wcale nie życzy swojemu koledze zakończenia kariery.
Polski golkiper do tej pory miał okazję wystąpić w 15 spotkaniach w barwach Starej Damy. Aż w 11 meczach zachował czyste konto, wpisując się tym samym do kart historii swojego klubu. Kibice są zachwyceni Szczęsnym i trudno się im dziwić. Nikt jednak nie ukrywa, że to Buffon jest i jeszcze przez jakiś czas będzie podstawowym bramkarzem Juventusu.
- Przychodząc do Turynu, wiedziałem, że to może być ostatni rok bądź ostatnie dwa lata w karierze Buffona. Powiedziałem sobie wtedy, że treningi z legendą włoskiej piłki, to doświadczenie, które może zdarzyć się tylko raz w życiu - przyznał Wojciech Szczęsny w rozmowie z portalem "La Repubblica".
Były zawodnik, między innymi, AS Romy i Arsenalu Londyn nie ukrywa, że legendarny włoski golkiper jest nie tylko najlepszy w swoim fachu, ale także znakomicie sprawdza się w roli przyjaciela. - Spodziewałem się, że to wielki bramkarz. Ale jako człowiek jest jeszcze lepszy. To prawdziwy lider zespołu i przyjaciel dla każdego. Jest kimś, kogo każdy kocha. On pomaga wszystkim, jest naprawdę wielką osobą - zakończył Szczęsny.

Jessica Pegula
Elena Rybakina

Aryna Sabalenka
Amanda Anisimova
Radomiak Radom
Cracovia

Genclerbirligi
Istanbul Basaksehir
Żalgiris Kowno
Valencia
Czarni Słupsk
Krosno

Zagłębie Lubin
Górnik Zabrze
Trabzonspor
Alanyaspor
Union Berlin
Bayern Monachium
Hamburger SV
Borussia Dortmund
1899 Hoffenheim
RB Lipsk
Marsylia
Brest

Sunderland
Arsenal
Parma
AC Milan
Espanyol
Villarreal
Monaco
Lens
Santa Clara
Sporting CP
Utrecht
Ajax
Anderlecht
Club Brugge
Bologna
Napoli
AZ Alkmaar
PSV Eindhoven
Manchester City
Liverpool
KV Mechelen
Union St. Gilloise
GO Ahead Eagles
Feyenoord
Inter
Lazio
Lyon
PSG
Benfica
Casa Pia








