Golkiper Juventusu Turyn został bohaterem niedzielnego starcia z AC Milan, broniąc groźne uderzenia rywali w nieprawdopodobnym stylu, co pozwoliło „Starej Damie' pokonać rywala w stosunku 1:0.
Turyńczycy, którzy od wielu lat są hegemonem na Półwyspie Apenińskim, byli zdecydowanym faworytem w konfrontacji z zespołem Krzysztofa Piątka, który dość niespodziewanie po kilku meczach w roli jokera wskoczył do wyjściowej jedenastki.
Przeciwko „Juve” miał swoje szanse, ale w dogodnej sytuacji źle uderzył głową, a w kolejnej zatrzymał go reprezentacyjny golkiper. Zresztą tego dnia nie było mocnych na Wojciecha Szczęsnego, który wyciągał nieprawdopodobne piłki, notując w sumie aż siedem udanych obron.
Choć AC Milan miał o dwa uderzenia w światło bramki więcej to z Turynu wyjechał bez gola i punktu. Na kwadrans przed końcem trafił bowiem Pablo Dybala, który zastąpił w drugiej połowie narzekającego na uraz Cristiano Ronaldo.
W poniedziałek obaj zawodnicy włoskich gigantów powinni zameldować się na zgrupowaniu kadry, którą za kilka dni czekają dwa ostatnie mecze Eliminacji UEFA EURO 2020.
Fot.: Juventus Turyn/Twitter