Na dzień przed osiemnastymi urodzinami Iga Świątek sprawiła sobie prezent w postaci awansu do III rundy wielkoszlemowego turnieju na kortach Rolanda Garrosa, gdzie przed rokiem rywalizowała jeszcze w rozgrywkach juniorskich, docierając do ich półfinału.
W czwartek najzdolniejsza polska tenisistka zmierzyła się z pierwszą rakietą Chin, rozstawioną we French Open z numerem szesnastym, Qiang Wang. Już samo zwycięstwo nad znacznie wyżej notowaną rywalką jest sporą niespodzianką, a patrząc na jego rozmiary można wręcz mówić o sensacji.
Jeszcze 17-letnia warszawianka rozbiła Chinkę w dwóch setach, pozwalając jej ugrać zaledwie trzy gemy na przestrzeni całego spotkania. Wszystkie w pierwszej partii. Druga została wygrana do zera!
Awans do II rundy turnieju Wielkiego Szlema to największy sukces w dotychczasowej karierze Igi Świątek, która poprawiła swój wynik z Australian Open, gdzie zakończyła zmagania na II rundzie.
Teraz wielką nadzieję polskiego tenisa czeka bój o 1/8 finału French Open, który stoczy już jako pełnoletnia zawodniczka. Dzień po „osiemnastce” (1 czerwca) zagra bowiem z Darią Kasatkiną lub Moniką Puig.