Piłkarze
Arki Gdynia, pokonując 3:2 Legię Warszawa, obronili wywalczony
przed rokiem Superpuchar Polski. Tym samym oficjalną inaugurację
sezonu klubowego 2018/19 na polskich boiskach mamy już za sobą. W
piątek rusza Lotto Ekstraklasa!
Trzeba przyznać, że
przynajmniej w pierwszej połowie mecz o superpuchar kraju mógł się
podobać. Według wielu był nawet lepszy od starcia o brązowy medal
Mistrzostw Świata w Rosji, w którym Belgowie pokonali 2:0 Anglików!
Zresztą trudno, żeby oceny były inne skoro w pierwszej odsłonie
padło aż pięć bramek, z czego przynajmniej trzy o wyjątkowej
urodzie.
Wynik spotkania już w 2.
minucie otworzyło samobójcze trafienie Andrija Bogdanowa. Jednak po
nieco ponad kwadransie, za sprawą Luki Zarandii, było już 1:1.
Gruzin popisał się fantastycznym uderzeniem z woleja. Gospodarzy w
30. minucie ponownie na prowadzenie wyprowadził Chris Philipps, ale
ostatni kwadrans pierwszej połowy zdecydowanie należał do gdynian.
W 38. minucie
zrehabilitował się Bogdanow, który przepięknym uderzeniem z rzutu
wolnego nie dał najmniejszych szans Arkadiuszowi Malarzowi. W
trzeciej minucie doliczonego czasu gry gości na prowadzenie
wyprowadził z kolei Michał Janota. W drugiej połowie, pomimo prób
z obu stron, wynik już nie uległ zmianie.
Tym samym debiutujący w
roli szkoleniowca Arki Gdynia Zbigniew Smółka zaczął przygodę z
nowym klubem od zdobycia trofeum. Z kolei dla Legii Warszawa był to
już szósty z rzędu mecz o Superpuchar Polski, którego nie
potrafili wygrać!